Wpis z mikrobloga

Ahh ostatnio miałem.rozterki czy będę mógł swoją przyczepe ciągnąć na haku za malutkim japończykiem ale teraz mam większe rozterki - czy w ogóle będę miał co ciągnąć za tym japończykiem.
Panowie Caravanisci (to ok określenie? ) jak już wspominałem orzyczepe zakupiłem. Z defektem - ot myślałem że cyk fuch sylikonek i na spaxie się to skręci i będzie ale jednak chciałbym zrobić to bardziej po bożemu. A czytając coraz więcej sytuacja zaczyna wydawać mi się coraz bardziej dramatyczna.
Otóż- jakieś sugestie na poniższe uszkodzenia?
Jutro spróbuję wybebeszyc środek i sprawdzić jak to wygląda w środku. Domyślam się że troche przedniej konstrukcji będzie do wymiany. Sytuacja do opanowania? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Polubiłem to pudło.
#przyczepa #camping #caravaning #przyczepakempingowa #kemping #motoryzacja też trochę. #remontujzwykopem
starebaby-i-wino - Ahh ostatnio miałem.rozterki czy będę mógł swoją przyczepe ciągnąć...

źródło: temp_file2792416927682569236

Pobierz
  • 83
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 to niewątpliwie kwestia wody bo w rogu od środka udało mi się troszkę dostać do jakichś resztek konstrukcji. Czyli ogólnie jak nie mam dwóch lewych rąk, zaplecze techniczne ciut więcej niż podstawowe to sytuacja jest do odratowania? ;)
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino Bezproblemowo, tylko musisz popatrzeć gdzie możesz odpowiednie specyfiki kupić. Czasami widziałem jak ludzie złych silikonów używali i po krótkim czasie zamieniał się w kamień. Reszta prosta dla majsterkowicza.
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino: Nigdy czegoś takiego nie naprawiałem, ale w caravaningu siedzę od lat. Znalezienie części zamiennych graniczy z cudem, a nawet jeśli Ci się uda to cena z kosmosu.

Dlatego trzeba tak uważnie ogladać przyczepy przed zakupem. Życzę powodzenia, ale lekko nie będzie :(
  • Odpowiedz
@qbaadq tak tak to też już wiem :D
@blunch ehh ja to zawsze zwęsze interes xD Ale dzięki!
@Szkodnik1 Kurde, zaraz się biorę za rozeznanie w sytuacji i wytargiwanie mebli! Trochę podniosłeś na duchu bo wszędzie w podobnych postach piszą że to rzeznia. A wierzę Ci bo kiedyś przy naprawie auta też tak panikowałem, powiedziałeś mi że nic strasznego i wsparłeś wiedzą i faktycznie sobie poradziłem stosunkowo sprawnie! ( ͡º ͜
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino Super, ja po drugiej stronie oceanu sprzedawałem ten sprzęt przez pięć lat. A że producenci robią je metodą "paździerzową", więc serwisanci i szefowie serwisów pokazali co i jak się naprawia. Z tego co widzę, to musisz wymienić "silikon" na dachu. Tylko uważaj, bo wiele z nich było tak zrobionych, że jak nie staniesz na ramie, to wpadniesz do środka. Uszczelki dookoła ram okien też pewnie trzeba będzie wymienić.
Jeśli potrzebujesz jakiś
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 rozumie o co Ci chodzi tylko problem w tym że to rocznik 81 więc przypuszczam że to misja niemożliwa i będę musiał improwizować bo podwykonawcy już dawno klepią coś innego ;P
Tak właśnie też widzę że to leci coś od góry więc pewnie łączenie pod listwą gdzieś puściło. Od okien jest wszystko w miarę ok wiec profilaktycznie spróbuję pouszczelniać. Ogólnie myślałem że sytuacja będzie wyglądać troszkę lepiej :<

A co do
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino Rocznikiem się nie przejmuj, ja sprzedawałem nowe przyczepy cały czas robione w tej samej technologii od lat 60tych. W tym biznesie zmiany technologii są bardzo powolne, ale improwizacja jest mile widziana. Często w nowszych modelach tną koszty więc stare niekoniecznie oznacza gorsze jakościowo.
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 a to właśnie widzę że zasada budowy taka sama. Narazie dalej się męczę z rozbieraniem bo wszystko jest przyklejone do aluminiowego poszycia ale na szczęście wydaje się że zgnite są tylko boczne rogowe belki i zgnilizna nie poszła bardzo na boki. Do tego rogi oba w podłodze z przodu.
Powoli zaczynam też robić listę potrzebnych rzeczy.
Narazie idzie mozolnie ale fajnie było by się wyrabic do czerwca :D
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino to dlatego, że większość właścicieli nie ma pojęcia jak o nie trzeba dbać. Silikon może puścić kiedy przyczepa stoi nieużywana. Więc stawia się pod dachem albo zakłada specjalny pokrowiec, który "oddycha" żeby przez wilgoć od spodu nie zgniła drewna.
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 noo garażowanie nawet pod wiatą napewno poprawiło by jej sytuację. No i nie ma co ukrywać wiek 43 lat też robi swoje nawet przy garażowanej, a ta ostatnie swoje 6lat spędziła pod blokiem jako składzie na sprzęt wedkarski. Oglądając na internecie zdjęcia z remontów sądzę że z moją nie jest tak az źle jak z niektórymi młodszymi sztukami ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino To i tak twoja jest w bardzo dobrym stanie. Miałem klientów, co robili kompletne remonty w o wiele lat młodszych - dziesiecioletnich sztukach. Szkopuł w tym, że najpierw zaplacili za nie pełną cenę, jak za niewymagające remontów, a zaraz potem odkrywali, że trzeba robić wszystkie ściany i podłogę. Zwłaszcza, że u nas ten sprzęt jest bardzo popularny i łatwo znaleźć speca, żeby zrobił inspekcję. Ja w wolnym czasie robie inspekcje dla
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 czym głębiej się wgryzam tym nie do końca jest tak dobrze jak wygląda :D
Taaak, właśnie czytałem takie historie ludzi z przyczepami droższymi od mojej o 500% a wychodziły kwiatki zaraz takie same. Na czym.polega taka inspekcja? Powierzchowne sprawdzenie newralgicznych punktów czy są jeszcze jakieś sposoby branżowe?
Pytanie bym miał jeśli może kojarzysz - mam do wymiany 2 rogi podłogi i jak na załączonych zdjęciach przednią sciane prawie w całości -
starebaby-i-wino - @Szkodnik1 czym głębiej się wgryzam tym nie do końca jest tak dobr...

źródło: temp_file4636425704508287564

Pobierz
  • Odpowiedz
@starebaby-i-wino widziałem przyrządy do wykrywania wilgoci, ale starzy wyjadacze, tacy jak ja, używają nosa, oczu i pieści. Wchodząc do przyczepy, zgnite drewno często wyczujesz nosem. Zacieki zobaczysz zwłaszcza w szafkach, a waląc lekko pięscią wyczujesz gdzie są problemy.
Naprawiasz tak jak są budowane, czyli najpierw podłoga, potem ściany. Na końcu uszczelniasz na zewnątrz, chyba że robiąc wewnątrz ściany nie będą się mocno ruszać, wtedy możesz najpierw uszczelnić zewnątrz albo założyć plandekę, żeby
  • Odpowiedz
@Szkodnik1 to ja akurat swoje uszkodzenia widziałem już z zewnątrz bo poprostu ściany się dołem rozeszły. Resztę podobnym sposobem obadałem No i grzyba jak widać było czuć odrazu, ale pod oknami było twardo z tego co dałem radę sprawdzic. Już w domu odkryłem jeszcze jeden wyciek spod kratki wentylacyjnej okapu.
Ale spełnia się moja czarna wizja. Róg jest zamknięty od dachu i jego też trzeba będzie pewnie targać razem z całą listwą
  • Odpowiedz