Aktywne Wpisy
McBreed +179
Mała aktualizacja apropos wyjazdu do Legii cudzoziemskiej, wołam pulsujących poprzedni post.
A więc tak, wczoraj byłem pod centrum rekrutacyjnym, kręciłem się, coś zjadłem i postanowiłem, że uderzam. #!$%@?, drzwi zamknięte. Próbowałem się tam dodzwonić, ale mój e-sim pozwala tylko na internet, no nieważne.
Po drugiej stronie tego obiektu były bramki, więc wyskoczyłem do jakiejś dwójki zaskoczonych Francuzów, którzy opuszczali obiekt i zapytałem moim angielsko - francuskim, jak mam się dostać do tego
A więc tak, wczoraj byłem pod centrum rekrutacyjnym, kręciłem się, coś zjadłem i postanowiłem, że uderzam. #!$%@?, drzwi zamknięte. Próbowałem się tam dodzwonić, ale mój e-sim pozwala tylko na internet, no nieważne.
Po drugiej stronie tego obiektu były bramki, więc wyskoczyłem do jakiejś dwójki zaskoczonych Francuzów, którzy opuszczali obiekt i zapytałem moim angielsko - francuskim, jak mam się dostać do tego
3x32 +36
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
To jest taki gaslighting , perfidna sztuka doszukiwania się wad w osobie która chce kochać innych. Ludzka potrzeba i tyle. Ja to nigdy nie zrozumieniem tej idei kochania samego siebie (jako remedium na zaspokojenie potrzeby bycia przy drugiej osobie). Skoro człowiek to istota społeczna która łączy się w pary z kimś innym to czemu unieważnia się coś tak ważnego? Skoro ktoś odczuwa potrzebę znalezienia sobie kobiety lub faceta to czy nie jest dbanie o samego siebie? Czyż dbanie o zaspokojenie swoich pragnień nie jest już samo w sobie kochaniem samego siebie?
#blackpill #filozofia #redpill #przegryw
Twoja rada brzmi jakbyś mówił osobie z depresją żeby się uśmiechnęła.
Kochać siebie należy, temu nikt nie zaprzecza. Ale to nie jest coś co wypełni lukę towarzyską. Takie rady przedewszystkim słyszy się od osób które są samotne i im to przeszkadza ale myślą że to wyprą (przy tym szukając towarzystwa) lub u takich którzy nie są
@Dilmun: może i tak ale rano ogarniam dzieci a może dzięki temu op przemyli jeszcze raz i spróbuje wyciągnąć inne wnioski
Dlaczego ktoś to ma wybór miałby chcieć z kimś takim przebywać?
W jaki sposób to ma być miłość, skoro każesz ukochanej osobie przebywać z kimś kogo nienawidzisz.
I ja rozumiem o co możecie się czepiać ale to jest jedna z tych sytuacji których nie rozumiecie gdy ja często na tagu pisze o waszym ujowym charakterze. Bo
Oni nawet nie mają pojęcia jak zupełnie inaczej wygląda życie kiedy masz kogoś kto cię akceptuje i wspiera. Mogę sobie powtarzać do usranej śmierci że się kocham i jestem wartościowy ale społeczeństwo i k*biety weryfikują ten pogląd.
Czemu wyciągacie coś takiego że jak coś komuś nie wychodzi = to wina tkwi w jej podejściu. Wy naprawdę myślicie ze nawet jak człowiek kocha samego siebie to w oczach kobiet staje się atrakcyjny?
Czy to nie jest naiwne podejście?
Ja poznałem osoby co nie kochały siebie. Pytałem Ich czy kochają siebie, odpowiedzi były takie że każdy ma jakieś wady i
Ja doskonale zrozumiałem co OP ma na myśli. Tylko ani OP ani ty nie przemyślicie nawet przez chwilę, że możecie się mylić.
Ja też wyraźnie napisałem, że chęć dawania i otrzymywania miłości to nie to samo