Wpis z mikrobloga

@j0shva: Absolutnie NIE MAM zamiaru rezygnować z tindera:
1) wiem że w moim przypadku to jak gra w totolotka licząc na szóstkę. Szansa jest marna ale jest to mi w jakiś tam sposób daje chęć życia ("a może w koncu los się uśmiechnie i do mnie?")
2) Trenuje - biegam + siłownia , teraz dodaje jeszcze suple
3) Więcej czasu marnuje na wykopie na tagach przegryw I to ma bardziej negatywny
@j0shva: xD a gdzie ktoś ma kogoś spotkać jak pracuje, a po pracy zajmuje się swoim hobby? Ludzie tam znajdują pary, tworzą związki, ale eksp[erci z wikopu mówią, że to nic nie daje i elo. Jak ktos dobrze zarabia, to dla niego wyfdać 50-100zł na coś to nic. Na nic nie masz subskrypcji? Netflix, Spotigy? HBO?
@technojezus: ale te subskrypcje nic nie daja, mowie z wlasnego doswiadczenia. a kolega napisal, ze ma duzo duzo czasu do marnowania. ma bledny mindset w ogole, tryhardem nie znajdzie milosci i takie cos laskom sie nie podoba. ja taki sam kiedys zreszta bylem i widze w nim troche starego mnie.