Aktywne Wpisy
nanotecz +73
1 maja to najbardziej polaczkowe święto:
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
- tłusty, durny janusz zeżre najtańszą kiełbę z biedry i nawali się plebso-piwskiem,
- jego równie tłusta i durna grażyna będzie zrzędzić cały dzień i nawali się podróbą martini,
- ich seba pójdzie nad okoliczną smródkę z kumplami i obalą litra ciepłej parkowej, zażerając najtańszymi czipsami i drąc ryło będzie się wymądrzał o piłce kopanej,
- ich karyna pójdzie z psiapsi do klubu gdzie obsmyczy min.
FedoraTyrone +10
Czy można przechodzić kryzys wieku średniego mając 30 parę lat? Jako 20 paro latek kupiłem sobie pierdzika jako samochód, zwykły dziadkowóz, a teraz mając ponad 30 nagle po głowie chodzi mi żeby kupić sobie coś sportowego o dużej mocy. Będąc młodszym byłem jakiś rozsądniejszy... coś tu jest u mnie wszystko odwrotnie xD #samochody #motoryzacja #psychologia #niebieskiepaski
#anonimowemirkowyznania #mieszkania #nieruchomosci #bk2
Ktoś tu parę dni temu pytał, dlaczego ktokolwiek kto ma zdolność miałby nie brać mieszkania w bk2%. I że ktoś kto tego nie robi to pewnie jakiś postrzelony. Już odpowiadam dlaczego, na swoim przykładzie.
Mam 34 lata i mieszkam z różową w Warszawie. Oboje zarabiamy +/- 6k miesięcznie netto. Wynajem - prawie 4tys już wliczając wszystkie opłaty. Oszczędności razem +/- 150k.
Ceny mieszkań w Warszawie są kosmicznie wysokie - minimum 13tys z metra za około 45m nawet na Białołęce czy Ursusie. To daje około 600-630k. Do tego garaż (konieczność w naszej sytuacji) + 30-40k. Uśrednijmy i dajmy 650k za same mieszkanie.
Do tego doliczmy wykończenie + opłaty związane z kupnem.
I teraz jak to pogodzić? Ślubu nie mamy, więc max zdolność 500tys. Same oszczędności wystarczą na pokrycie kosztu mieszkania, ale kupując go z garażem jesteśmy na kompletne zero. Bez poduszki finansowej. A gdzie jeszcze wykończenie i dodatkowe koszty? A gdzie właśnie chociaż mała poduszka finansowa?
Zakup mieszkania jest dla mnie w tym momencie nierealny. Wolę mieszkać na wynajmie 50m2 niż kupić 30m i żyć jak karaluch. Czy czas pomoże? Nie wiem. Odłożyć się da max 1-2tys miesięcznie po uwzględnieniu kosztów życia. Po roku daje to 20tys.
Finalnie wychodzi na to, że po prostu na mieszkanie nas nie stać. Przeprowadzka i porzucenie całego życia w Wawie też nie wchodzi w tym momencie w grę. Tak oto wygląda obecna sytuacja mieszkaniowa niestety. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to mocne parcie na awans lub ewentualny wyjazd za granicę, bo inaczej mieszkania się nie dorobimy.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Musi być Warszawa.
@mirko_anonim: Nie, ze postrzelony, ale ogarniasz chyba slabo, wez 100k gwarancji wkladu z BGK, doloz 50k wkladu wlasnego, zostaw 50k na poduszke.
Właśnie tez się zastanawiam. 12k na dwójkę to mało nie jest. 4k mieszkanie więc zostaje 8k mc. Niestety jeśli chce się kupić mieszkanie trzeba oszczędzać chociaż na wkład własny a tutaj wychodzi na to, że nawet 100k oszczędności to dla was sufit. Radzę przeglądając budżet i nie wydawać
─────────────
@controll: w czym problem?
Jak byla zdolnosc jak brali po sam korek? chyba nie rozumiesz brania pod sam korek, pod sam korek oznacza ze to max zdolnosc jaka mozna dostac to znaczy ze balansuja na krawedzi gdzie to analityk decyduje czy dac czy nie. To czego tu nie rozumiesz? nie dostali bo nie mieli zdolnosci, zadacydowal bank. Zdolnosc albo masz albo nie to jak mozna miec zdolnosc i nie dostac? przeczysz sam sobie.
Uważaj, ten plan jest niezły ale pod takim warunkiem, że gdy już odłożysz to faktycznie będziesz chciał wracać.
Ryzyko jest takie, że jak teraz wyjedziesz mając 34 lata, to się znajdziesz za te 5-8 lat w sytuacji gdzie masz oszczędności nie 150k zł, tylko 150k euro, ale... już nie chcesz wracać.
I wtedy jesteś w
@mirko_anonim:
sprawdzałeś czy zgadujesz? :)
@mirko_anonim: Wiesz jakie macie wydatki życiowe? Te 6-7k które wydajecie? czasem pospisywanie sobie lub pomonitorowanie historii konta (Są rózne apki
@controll: ale