Aktywne Wpisy
Tomek3322 +643
Ten człowiek powinien zostać w jakiś sposób uhonorowany, dzięki niemu w skali kraju zaoszczędzono ileś miliardów PLN na zapewne i tak spartolonej robocie, a wielu ludzi odkryło że ta budowlanka to żadna religia/czarna magia, tylko kwestia nauki.
Sam z Mariem na ekranie obok kładłem płytki w pokoju i zaoszczędziłem wtedy 1500 zł.
#budownictwo #budowadomu #budujzwykopem #januszebudownictwa #mariobudowlaniec
Sam z Mariem na ekranie obok kładłem płytki w pokoju i zaoszczędziłem wtedy 1500 zł.
#budownictwo #budowadomu #budujzwykopem #januszebudownictwa #mariobudowlaniec
Kazdy d3bil ktory halasuje swoim szrotem Audi czy innym Mustangiem, a takze ci na motorach powinni z miejsca dostawac mandaty i prace spoleczne przy budowach.
Nie wiem czy tak w calej Polsce jest, ale kiedys gdy robilo sie cieplo nie bylo tak glosno i pelno prymitywow robiacych brum brum w nocy czy nawet w dzien. Teraz czesto na swiatlkach dzbany gazuja czy robia jak najwiekszy halas. Jakos w ciagu lat ich liczba
Nie wiem czy tak w calej Polsce jest, ale kiedys gdy robilo sie cieplo nie bylo tak glosno i pelno prymitywow robiacych brum brum w nocy czy nawet w dzien. Teraz czesto na swiatlkach dzbany gazuja czy robia jak najwiekszy halas. Jakos w ciagu lat ich liczba
#kiciochpyta
Kręć aferę
Więc jak kolega @who_cares2 pisze to wcale nie taniej jest wyprodukować jedzenie samemu, jeśli nie masz kuchni i pracowników.
Taka porcja jedzenia jak OP pisze kosztuje 8 zł, a więc przygotowanie i odgrzanie 100 porcji dziennie to byłoby raptem 800 zł a sprzedaż na poziomie 3500 zł dziennie. W tej kwocie
@who_cares2: Nie, jeżeli kupią z marketu po terminie ważności na promocji jako danie kolekcjonerskie.
Dwa białe przyjechały w cenie 65,79zł z "restauracji, która zrewolucjonizuje Polski rynek".
Przezroczyste jest moje, kupiłem w biedronce sobie do pracy - za ok 8zł.
@hub_bub: Bo zakładałem, że to normalnia kuchnia gdzie się gotuje a nie tylko liczy kasę.
Wiec nei pisz, że w NORMALNEJ KUCHNI nie idzie ugotować takiego dania taniej.
Edit: tych kartonowych ma się rozumieć.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedyś pracowałem w firmie cateringowej co miała swoją restaurację i część dań co produkowaliśmy, leciało później na sprzedaż właśnie w sklepach i lokalnych supermarketach ;)