Wpis z mikrobloga

@jakismadrynickpolacinsku: Ja biorę pół roku ale nieregularnie, jak siedzę przy kompie to zarzucę, jak jade na wakacje czy coś to nie biorę, ale tak średnio to 4 razy w tygodniu biorę a były okresy że przez miesiąc codziennie. Sam nie wiem czy są efekty, ciężko stwierdzić, nic radykalnego, może mój ogólny kortyzol spadł, a może nie xd
  • Odpowiedz
@jakismadrynickpolacinsku: Tak jak pisza tolerancja wchodzi i nie ma potem takiego efektu wow. U mnie dziala tak, ze w stresowych sytuacjach przed powiedzeniem czegos mysle co powiedziec I sie zacinam/brzmi nienaturalnie po ashwagandzie mniej filtra mam. Jak bedziesz kupowac to szukaj sorawdzonej firmy np. Jarrow, doctors best, nd, life extension. Lub szukaj ksm-66. Rhodiola tez pomaga ze stresem
  • Odpowiedz
@jakismadrynickpolacinsku: Ja od 4 msc biore to z Olimpu: https://olimpstore.pl/olimp-ashwagandha-600-sport-edition-ksm-66-60-capsules-24 i efekty są, ale takie, że równie dobrze to może być placebo xD

Zauważyłem, że faktycznie poziom stresu spadł, ale to nie jest jakaś mega różnica - nie stajesz się pozbawionym emocji robotem. Dodatkowo to co piszą czasem o porypanych snach to w moim przypadku prawda - no były porypane przez pierwszych kilka tygodni xD W ciągu pierwszych 2-3 dni śniło
  • Odpowiedz