Wpis z mikrobloga

@Kamokamo @darek-jg @Matpiotr @ChlopoRobotnik2137: Ok, za moimi plecami jest przejazd przez drogę, a po drugiej stronie jezdni jest podobny wynalazek. Głupota całkowita. Ktoś chciał zapewne zadbać o bezpieczeństwo, a wyszło to co wyszło. Dodam jeszcze, że DDR wybudowano przy drodze po której prawie nic nie jeździ, a sam przejazd umiejscowiono na łuku drogi.
@niepoprawny_pesymista: xDD

Widziałem takie wynalazki przed przejściami aby rowerzyści nie wyjeżdżali na pełnej #!$%@?, tak samo na odcinkach gdzie trzeba przejechać przez ulicę aby przypadkiem nie wjechać z rozpędu pod samochód, ale w szczerym polu takie coś? Jeśli chodzi o ten łuk to przecież można dać ograniczenie prędkości xDD. Ktoś nie podumał
Przecież, żeby przemieścić się rowerem przez te barierki trzeba z niego zejść. Jaki to ma sens na środku jakiegoś pola?


@Kamokamo: Pewnie taki sam jak robienie cpr-ów, które są odcinkami niepołączonymi ze sobą przejazdami rowerowymi, więc i tak trzeba przed skrzyżowaniem zjeżdżać na jezdnię.
@mk321: no może właśnie to próg zwalniający dla rowerzystów, którzy na pełnej piździe przejeżdżali przez drogę nie zważając na to że nie mają pierwszeństwa?