Wpis z mikrobloga

Mój dziadek w 1978 w fabryce gdzie pracował wsypał u dyrekcji wszystkich którzy wynosili z zakładu na lewo. Liczył w zamian na podwyżkę, a dostał za to "sztandar pracy" na oficjalnym apelu, co było jak pokazanie palcem kapusia. Po tym musiał wyjechać z miasta bo by dostał prętem po żebrach, a w domu jego rodziców jeszcze przez pół roku wybijali szyby. Taka była patologia w PRL.

#ciekawostki #prl #komunizm #historia #pracbaza
  • 159
Kur#a, usprawiedliwianie złodziejstwa... Co za gówniane geny w was są? Pieprzeni złodzieje-patrioci. Potem ten sam wykopem powie, że PRL #!$%@?, bo bieda i że wszystko złej jakości było. A jakie miało być, jak wszystko było rozkradane? Jak to musiało wyglądać wystarczy zajrzeć do publicznych molochów, gdzie większość pracowników to dziady z PRL. Wszystko, #!$%@? rozkradną. Byłem na zakładzie, gdzie debile musieli z panewek młotki spawać i klucze dorabiać, bo wszystko wynieśli i
@zadrawoku: Ty się śmiej, ale kiedyś spotkałem Niemca z RFN, który był święcie przekonany, że te wszystkie blokowiska w Polsce to stawiali tu ruscy architekci i inżynierowie (nie wiem w sumie jaką miał świadomość co do tego jak było w NRD, bo myśląc tą logiką to być może też uważał, że tam też ruskie przyjechały i nastawiały bloków, a miejscowi tylko stal i patrzyli, a w tej kwestii powinien się jednak
@Zbiersk nie bardzo to pasuje, bo cały kraj był biedny przez ZSRR bo wszystko co zostało wyprodukowane jechało na wschód, Polska była nie tyle tanią co darmową siłą roboczą, a obywatele dostawali tyle zeby z głodu nie umarli. Lidl dzisiaj nie prowadzi takiej polityki operesji
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Aż przypomniało mi tą historię pracownicy w Bumarze co zaczęły telefony z groźbami do niej dzwonić gdy ta poruszyła sprawę wynoszenia części i narzędzi z fabryki. Dziennikarze węszyli do momentu jak zainterweniowali ludzie Morawieckiego i ukręcili łeb sprawie bo akurat mieli remontować T-72