Wpis z mikrobloga

Jestem na etapie wyboru projektu i biorę pod uwagę jeden z projektów archonu. Zastanawiam się jednak czy kuchnia w aneksie (numer 3 na rzucie), i to tak bardzo otwarta na salon, jest dobrym pomysłem. Z jednej strony salon + jadalnia + kuchnia tworzą dużą przestrzeń, co jest fajne. Z drugiej - kuchnia jest raczej "brudną" częścią domu, do tego dochodzą zapachy przy gotowaniu i jeszcze pewnie kilka wad by się znalazło. Stąd pytanie do osób, które mają podobny rozkład - jak wrażenia? Gdybyście mogli wybrać jeszcze raz, wybralibyście to samo rozwiązanie?

#nieruchomosci #budownictwo #projektydomow
maciekXDDD - Jestem na etapie wyboru projektu i biorę pod uwagę jeden z projektów arc...

źródło: projekt-dom-w-szyszkowcach-8

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@maciekXDDD jak jadacie głównie na mieście to otwarta kuchnia ma swoje plusy o których wspomniałeś natomiast jak gotujecie w domu to ma również minusy o których też wspomniałeś. Nie ma projektu który odpowiada wszystkim i dlatego każdy inwestor wprowadza swoje poprawki. Otwarte kuchnie są modne więc większość projektów takie właśnie ma ale to twoje pieniądze i twoja inwestycja i realizujesz ją dla siebie a nie dla mody ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz
@maciekXDDD: my robimy część dzienną w L, wtedy wychodzi spoko półotwarta kuchnia, w 'zakrecie' jadalnia a na drugim końcu część wypoczynkowa

Jakoś tak koncepcyjnie mi się bardziej podobało bo po rodzinie widzę że kto wybrał kuchnie praktycznie w salonie teraz narzeka
  • Odpowiedz
@maciekXDDD: sam mam kuchnię z salonem i wśród moich znajomych w mieszkaniach/w domach z tego co kojarzę każdy tak ma, ewentualnie w domach oddzielone jest to kawałkiem ściany ale i tak przejście między tymi dwoma strefami jest szerokie. Jeszcze nie pamiętam żeby ktoś narzekał na takie rozwiązanie.

Wręcz przeciwnie, u kuzyna który ma oddzielną kuchnię (PRL-owska kostka) często zasuwają w przejściach dzieci, raz kuzyna żona #!$%@?łą na głowę małemu tacę z
  • Odpowiedz
To na projekcie jest złym pomysłem. Mieszkałem kiedyś w czymś podobnym. Meble okrutnie chłoną zapachy z kuchni, a szczególnie te materiałowe meble (sofa, fotele, pufy).
Jeśli nie gotujecie na co dzień, ale za to często zapraszacie znajomych, to rozwiązanie nie będzie złe. Ale jeśli znajomi wpadają do was co najwyżej w weekendy, a na co dzień gotujecie/smazycie/pieczecie, to kuchnię lepiej zrobić zamknietą , oknem i dobrym okapem.
  • Odpowiedz
@maciekXDDD: nie bralbym takiej kuchni, jesli sa 2 osoby w mieszkaniu to okej, ale jak jest wiecej to jeden oglada tv, laska sie tlucze naczyniami, gotuje, ciagly halas, ze w spokoju nie mozna pochillowac. Ale jak ktos singiel to spoko, bo jak gotuje to nikomu nie przeszkadza. To tak jak baki, swoje nie smierdzą. Generalnie odradzam, wyleczylem sie z tego, a na poczatku mi sie podobalo, tak po hamerykansku
  • Odpowiedz