Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +16
oglądaliście bajkę papirus
Ostatnio powtórzyłem sobie wszystkie części "Obcego", wraz z "Prometeuszem".
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
No i clue jest takie, że szukali studentów na 3-miesięczna nieodpłatną praktykę. Chyba z pół roku widziałem ich ogłoszenia. Ciągle dodawali nowe i jeszcze płacili za pozycjonowanie. Odpalam ogłoszenia i co? Już nie jest nieodpłatna praktyka, ba, jest prawie 4000 brutto/msc. Czyli olewanie takich ogłoszeń jednak coś wymusza na środowisku. Dobrze.
#prawo
@Infiniti46: no tak średnio bym powiedział. 2 lata zajmowania się upadłościami, a na rozmowach mi mówią "możemy zaproponować nieodpłatną praktykę absolwencką" XD
ogólnie da się to pogodzić. Jak studiowałem to pracowałem 2 dni w tygodniu. Teraz mam cały etat i jedną taką dorywczą.
1) chłop mi mówi, że nie mogę popełniać żadnych błędów, muszę być super merytoryczny. Wynagrodzenie ciut powyżej minimalnego ("nadwyżka" pod stołem, bo by ogarniał jakiś staż pracy z urzędu czy coś takiego XD). Do poprzedniej kancelarii, w której pracowałem, przyszedł klient, żeby mu ogarnąć sprawę, bo mecenas mu #!$%@?ł. Tak, ten, który mi powiedział, że muszę
@SlepyBazant: Ja zmieniłem bardzo dużą, trzyliterową kancę w Wawie na dużo mniejszą i o ile denerwuje mnie "siermieżność" warunków pracy (ostatnio miałem gabinet, 2 monitory, lexa i legalisa na własność a teraz jakaś bieda stacjonarka a lexem się muszę z 3 osobami dzielić XDD) tak mimo wszystko miło punkt 17:30 wychodzić z pracy i mieć życie prywatne, a nie tylko
@Celinka95: w poprzedniej robocie bym #!$%@?ł za możliwość posiadania własnej stacjonarki. Gdybyś zobaczył moje warunki, to byś chyba dostał depresji na sam widok XD
W Warszawie się zabijają, bo nie wiem, może mają normalną rekrutację albo normalny HR, bo w tym Wro to jest totolotek. Jakaś młoda dupa z HR'u w polskiej firmie chcącej być korpo powiedziała