Wpis z mikrobloga

@hmmm_mmm: jeśli dopiero zaczynasz i jeszcze się to nie "rozkręci" to na luzie, ja np. biorę (inny lek akurat) duże dawki od dawna, więc takie nagłe odstawienie do zera nie byłoby przyjemne, musiałbym redukować dawki

wiesz jak jest, dostałaś lek, zaczniesz go jeść to na początku możesz np. nie odczuć w ogóle zmian (psychicznych) na dobre, albo nawet lekkie pogorszenie, chwile to zajmie aż zacznie być odczuwalne jego działanie :)

jeśli
@hmmm_mmm: dobry lek nic się nie bój, rozkręca się dość długo, bo gdzieś po 3 miesiącach poczujesz poprawę ale teraz czuję, że żyje nie wegetuje, ustąpiły lęki, nerwobóle, problemy ze wzrokiem. Teraz rano wstaje i mam chęć do działania. Biorę 20mg od 3 lat. Pozdrawiam.
@hmmm_mmm: biorę antydepresanty od 10 lat, największy błąd jaki popełniłem to odstawienie wenlafaksyny kilka lat temu, kiedy mi się poprawiło. Później przeżywałem piekło na ziemi, bo nerwica wróciła, teraz zamierzam brać leki do końca życia. Te leki długo wchodzą, to nie Apap. Ale warto, bo jakość życia zmienia się o 180 stopni.
@hmmm_mmm: teraz to biorę z receptomatu, a z lekarzem widuje się 2 razy w roku. Dawkowanie musisz dobrać samemu, lekarz mi mówił, że jak czuje się dobrze to mogę brać 10mg, jeśli coś zaczyna się dziać to zwiększyć do 20.
@hmmm_mmm: 6 miesiący to takie minimum z minimum brania SSRI, więc musisz zmienić postrzeganie. To jest lek, który ma pomóc poprzez uspokojenie - łatwiejsze integrowanie swoich przeżyć i zwiększenie plastyczności w mózgu. Musisz dać się schematom utrwalić (przekonaniom zmienić, hormonom/neuroprzekaźnikom ustabilizować), a to się nie stanie przez 3 miesiące.

Pierwsze 14 dni brania mogą (ale nie muszą, szansa to raczej 50/50) być nieprzyjemne. Jest szereg uboków, których świadomość wystąpienia zwiększa szanse
@hmmm_mmm: Nie bierz tego gowna. Poczytaj np. o PSSD. Te leki powinny byc jak juz najwyzej ostatecznoscia. Serio nie rob tego samego bledu co ja, wychodzenie z uszkodzen lekami psychiatrycznymi jest gorsze albo nawet niemozliwe w porownanou do wychodzenia z depresji
@factoryoffaith_: @lorazepant:
ja #!$%@?, ludzie, po co straszycie innych?
czytanie ulotki nastepny błąd, wielu jest takich co przeczyta i juz to ma u siebie
a do opki: najwazniejsza jestes ty i lekarz i z nim sie dogaduj jak ci lek nie bedzie odpowiadał, przecierpisz pierwsze kilka tygodni to sama zobaczysz, tak jest ze do pół roku sie bierze i wtedy można jakieś wstepne spostrzezenia dzielić, to nie ruletka ze mozna
@mit-nick: reakcje po SSRI to nie są żarty i każdy powinien o nich wiedzieć. Po pierwsze, żeby podjąć dobra dla siebie decyzję. Po drugie żeby się oswoić z tematem i nie panikować kiedy się pojawią. Jeśli wiesz że coś się może stać, ale też wiesz że to tylko na chwilę, to ocalająca jest myśl, że to normalne. Uboki po SSRI nie są na granicy placebo, więc nikt się nie pomyli. No
@Robciqqq: @mit-nick: Dlaczego nie mogę się dzielić ze swoimi złymi doświadczeniami, a ty natomiast możesz się dzielić ze swoimi dobrymi? Dlaczego moja zła reakcja i innych osób ma być unieważniana, ponieważ nie pasuje to pod twoją narrację że antydepresanty "leczą" depresję?

Wszystkie leki psychiatryczne działają poprzez zaburzenie funkcjonowanie mózgu. Dlatego efekt działania, długotrwałe konsekwencje są różnorodne.