Wpis z mikrobloga

@juzwos: No chyba nie, nie raz mi kumple wlewali harnasie czy żubry żeby sprawdzić czy zauważę, ale gównopiwa mają smak wody z lekką goryczką. Jak ktoś spróbował czegokolwiek innego to zauważy w moment :D
  • Odpowiedz
@kuroszczur: w sumie podobna sprawa ma się z perfumami, od paru lat królują "arabskie klony", które udają drogie Creedy, Chanele, etc. Często niby nie do odróżnienia, a prawda jest taka, że wyrobiony nos od razu wyczuje różnice
  • Odpowiedz
Co ciekawe chamstwo bez szkół i kultury podobne rzeczy wygaduje o drogich winach


@pogop: akurat tutaj jest zupełnie inna kwestia. W memie porównano piwo koncernowe za 3 zł do piwa kraftowego za 10 zł. Odnosząc do win, jest wyraźna różnica między winem za 10 zł i za 50 zł, natomiast drogie wina to kwestia powyżej kilkuset zł i tutaj te różnice są niezauważalne, może poza bardzo niewielką grupą znawców.
  • Odpowiedz
@zasadzka01: koncernowe lagery premium (Lech, Żywiec, Heineken) są IMO porównynwalne ze słabszymi lagerami kraftowymi. Do porządnego kraftowego pilsa (w którym po aromacie idzie w przybliżeniu rozpoznać odmianę chmielu) nie mają startu.

koncerniaki niższej półki to nie mają startu do tej kategorii, jeśli nalaliby Ci w odpowiednie szkło i nie zmrożone, i postawili obok kraftowego pilsa, wskazałbyś większość z nich.

A poza tym, świeżość i sposób przechowywania piwa w sklepie ma kolosalne
  • Odpowiedz
@juzwos: Brednia,
Piwa kraftowe najczęsciej nie są lagerami, nie mówiąc już o dodatkach których jest w tam sporo. Jak ktoś nie potrafi wyczuć że piwo ma w sobie miąższ z mango to znaczy ze nie ma smaku xd.
Ogólnie hejt na rzeczy kraftowe uważam za mega dziwny.
Czy są droższe? Jasne, ale ma to swoje uzasadnienie (mniej maszynowa produkcja, małe serie, droższe składniki, wyższa marża) i piwo nie jest jakimś towarem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@juzwos: nie ma to jak wybrać najbardziej gówniane piwa z syropami w składzie, które szympans odróżniłby od porządnego koncerniaka. Serio nie czujecie różnicy między Harnasiem a np. Żywcem? XD
  • Odpowiedz
@paradoksik: Bez problemu rozpoznasz koncernowego lagera od kraftowego. Koncernowy będzie bez żadnych wad typu diacetyl czy jakieś żelazo. Po prostu wielkie firmy mają ogromną powtarzalność produkcji, a sztukę jasnego lagera opanowały do perfekcji - o ile mówimy o markach sztandarowych typu Żywiec, Tyskie czy Heineken, bo z markami budżetowymi - Harnaś, Tatra, Żubr, Warka itd - sporo kombinują, żeby tylko obniżyć koszt produkcji. Tutaj już wtopy są możliwe.

Ale z drugiej
  • Odpowiedz