[fiolkins]

Zrobilem dziś 5x5x140 w przysiadzie ale od drugiej serii po trzecim powtórzeniu w każdej serii zaczynałem lecieć w #!$%@? do przodu. Pewnie muszę zacząć robić jakieś akcesoria bo się zaczyna robić słabe ogniwo gdzieś. Przy 137.5 nie było tego problemu.

#mikrokoksy #mirkokoksy

[Kasahara]

@fiolkins: po prostu się zmęczył mięsień a nie słaby punkt.

[fiolkins]

@Kasahara: Czyli po prostu dźwigać dalej i nad tym pracować? Zreszta już czuje ze bliżej końca liniowej progresji dla mnie i będę musiał przejęć na coś innego

[Kasahara]

@fiolkins: cieżko powiedzieć bez szczegółów :)

[Kyriakos]

@fiolkins: może przez wysokie RPE gubisz technikę przy kolejnym powtórzeniu i przez to środek ciężkości Ci ucieka, lecisz do przodu. Nagraj serię, a zobaczymy, gdzie leży problem.

[fiolkins]

@Kyriakos: Proszę https://youtube.com/shorts/kB5RT8Ktxqw

[fiolkins]

Mirku @Lewusx moze byś miał czas zerknąć na mój przysiad z linku wyżej i odpowiedzieć co zrobić żeby tak nie lecieć w przód oprócz zmniejszenia ciężaru. Kasahary nie wołam bo mnie w końcu podliczy :D

[Szefu]

@fiolkins to nie kwestia słabych ogniw, tylko tego ze jestes blisko maxa, na liniowce 5x5 gdzie dokłada sie ciężaru kilka razy w tygodniu w końcu progres się zatrzymuje.
Najlepiej wejść na plan typu 5/3/1, częstotliwość siadow jest mniejsza, można w zamian dołożyć akcesoria które dadzą więcej pożytku niż kolejne serie siadow.
Technika wyglada dobrze, po prostu raczej wyczerpałes już limit liniowki.

[fiolkins]

@Szefu: Wielki smutek ale takie podejrzenia miałem

[DopeLifter]

@fiolkins: Technika jest naprawdę spoko. Problem jest w tym, że RPE jest wysokie i zawsze się stabilności trochę zgubi.

[Lemoyable]

@fiolkins przede wszystkim tutaj każde powtórzenie jest robione inaczej, raz wychodzisz mocno kolanem do przodu, potem biodrem do tyłu(tutaj przeważnie Ci strzela biodro i składasz się jak kanapka, czyli mogą być słabe plecy - rzucam tak na oko) Nie kończysz ruchu pchając biodrem i wpychając pleców w sztangę etc.

[Lewusx]

@fiolkins: Według mnie jest bardzo fajnie, wpychaj trochę bardziej łokcie pod sztangę, szczególnie wychodząc w górę. Postarałbym się też trochę spionizować, biodro podnosi Ci się bardzo szybko, potem to „dociągasz”, schodź minimalnie wolniej, w dolnej fazie wychodząc w górę, wypnij trochę klatę podnieś głowę i powinno być git.