Aktywne Wpisy
Bergi +131
Siema, prowadzę badania do pracy magisterskiej - dlatego potrzebuję waszych odpowiedzi.
Więc robię #rozdajo na 100 PLN bliczkiem. Losowanie za tydzień jednej osoby z plusujących ten wpis + screen w komentarzu, że wypełniłeś/aś ankietę.
Ankieta krótka i mam nadzieję przyjemna - temat zakupu nowego telefonu i znajomości marki.
Link do ankiety:
https://forms.gle/xoKGTNtrFVV1Dpyg7
#ankieta #magisterka #studia
Więc robię #rozdajo na 100 PLN bliczkiem. Losowanie za tydzień jednej osoby z plusujących ten wpis + screen w komentarzu, że wypełniłeś/aś ankietę.
Ankieta krótka i mam nadzieję przyjemna - temat zakupu nowego telefonu i znajomości marki.
Link do ankiety:
https://forms.gle/xoKGTNtrFVV1Dpyg7
#ankieta #magisterka #studia
MrMas +461
Mam pod sobą kilkunastu ludzi. I duży problem z dwójką z nich. Nasza praca polega m.in. na częstych wyjazdach, również zagranicznych, na uczestnictwie w targach, wystawach i innych tego typu eventach. Ostatnio coraz częściej zarówno przy wyjazdach jak i imprezach targowych pojawia się wymóg szczepienia lub testu, by w nich uczestniczyć.
Wspomniana wyżej dwójka to świetni pracownicy, ale też antyszczepionkowcy pełną gębą. Nie zaszczepią się, koniec kropka. Jako zwolennik szczepień rozmawiałem z nimi trochę, ale nie chce być nachalny, bo uważam, że po coś mamy wolną wolę i jeśli nie chcą się szczepić, to trudno. Moim zdaniem to ich strata.
Ale okazuje się, że jednak nie tylko ich strata, ale i kłopot dla firmy. Bo jeśli nie szczepienie, to test. Te kosztują, trwają, są uciążliwe i czasami kłopotliwe organizacyjnie. Zarząd firmy chce, by dla zasady to pracownicy sami płacili za testy, oni uważają, że powinien to pokryć pracodawca. Zbliża się kilka imprez i wyjazdów, chciałbym, by to oni brali w nich udział, bo to będzie z największą korzyścią dla firmy, ale z drugiej strony wiążą się z tym nieustanne aferki, kłótnie i koszty.
Co o tym myślicie? Ciężko mi ten problem rozwiązać, bo w perspektywie mamy pewnie lata pracy, w trakcie których do tego czy owego będą potrzebne szczepienia. Raz, drugi można zrobić test, ale czy takie rozwiązanie można i warto ciągnąć w nieskończoność?
Dajcie znać, co myślicie i co byście zrobili na moim miejscu :)
#koronawirus #szczepienia #biznes
Zaczną się pultać, że to niekonstytucyjne i was pozwą bo się naczytali grup
@mentalista92: wleź im na chaty i wlącz telewizory, to powinno wyłączyć u nich myślenie i sprawić, że się zaszczepią.
Odsunąłem ich od części wyjazdowych obowiązków już jakiś czas temu, ale nie
Tak poza-firmowo to myślę, że dla antyszczepów każda sytuacja, w której poczują przymus zadziała dokładnie odwrotnie.
A. Kilkaset/kilka tysięcy złotych dodatkowych kosztów w miesiącu;
B. Kilka godzin spędzonych na testowaniu;
C. Problem, gdy np. targi trwają 4 dni, a test daje certyfikat na 48 godzin - muszę szukać im kolejnego miejsca do testowania poza miejscem zamieszkania, kombinować itp.
To wszystko to są drobiazgi, gdy trzeba zrobić to raz, ale jeśli to ma trwać miesiącami, to robi się to taki niepotrzebny