[gooway]

Hej wykopki, niebawem odbieram swoje mieszkanie, na które wziąłem kredyt. Do tego mieszkania wprowadzam się razem z moją różową. Kredyt jest w 100% na mnie. Pytanie do Was jak waszym zdaniem uczciwie jest dzielić się kosztami? Czy różowa powinna dokładać się do kredytu, skoro będzie tam mieszkać czy powinna tylko połowicznie pokrywać koszty czynszu i mediów? Jak Wy to widzicie? Nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na forach więc pytam o to Was na podstawie Waszych doświadczeń :). Chciałbym aby różowa czuła się jak u siebie. Z jednej strony wynajmując gdziekolwiek indziej musiałaby za wynajem płacić, a z drugiej strony dokładając się do mojego kredytu nic z tego nie będzie miała na dłuższą metę. Jakie jest Wasze zdanie? #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #zwiazki #finanse #pieniadze #kredythipoteczny #kredyt #mirabelkopomusz #tinder

[azen2]

@gooway: Moim zdaniem ratę kredytu powinieneś płacić sam, bo to w końcu tylko Twoje mieszkanie, no chyba że weźmiecie ślub bez intercyzy, to wtedy na pół by było sprawiedliwie

[elperson]

@gooway: moim zdaniem powinna pokrywać całość opłat świadcząc przy tym usługi sprzątania, prania i gotowania.

[Kryszak1]

@gooway: a wiążesz z nią przyszłość?

[paweucio]

@gooway: powinna sie dokladac, jak by za wynajem placila tez nic nie bedzie miala z tego

[Drmscape2]

@gooway: Powinna się dokładać co najmniej do kosztów bieżącego utrzymania, a najlepiej to jeszcze więcej. Trudno tu jakimiś kwotami czy procentami rzucać bo sytuacja nie jest zerojedynkowa. Nawet jak wiążesz z nią przyszłość i niedługo się żenicie, to i tak to mieszkanie jest twoje i tylko twoje i nie będzie jej nawet po ślubie, więc nie musi się czuć zobowiązana do spłacania twojego kredytu teraz. Z drugiej strony jeśli będzie chciała

[Bodzias1844]

@gooway: dlaczego ma spłacać Twój kredyt?

[Drmscape2]

no chyba że weźmiecie ślub bez intercyzy, to wtedy na pół by było sprawiedliwie

@azen2: a co sam ślub zmienia w kontekście mieszkania? Dalej to jest jego mieszkanie i jego kredyt. Rzeczy nabyte przed ślubem nie wchodzą w skład majątku wspólnego po ślubie.

[Reaamu]

@gooway: 50% kosztów pokrycia mediów

[s....._]

@gooway: połowe teoretycznego wynajmu w tej okolicy

[taktoto]

@svr_ Bez sensu, bo ona nie ma możliwości wyboru okolicy.

[gooway]

@Bodzias1844 a dlaczego w takim razie wynajmując ma spłacać (najczęściej) kredyt wynajmującego?

[gooway]

@Kryszak1 oczywiście

[s....._]

@taktoto: to się może wynieść

[ChickenDriver]

@gooway: po #!$%@? mieszkać z kimś z kim nie ma sie wspólnej kasy?

Ale jak tak to 50/50 koszta bez kredytu.

[taktoto]

@svr_ No to mu powie, że nie będzie z nim mieszkać, bo przykładowo jej nie stać, bo obecnie płaci 900 w innej okolicy a nie 1500. Życie. Op będzie mieszkał sam lub znajdzie współlokatora, który będzie chciał mieszkać w tej okolicy za te cenę

[s....._]

@taktoto: no i win win

[Z.....u]

@gooway: Skoro cały kredyt jest na ciebie, too....różowa niestety nie może się wprowadzić. Ale pewnie będzie wpadać co jakiś czas.

[KRZYSIEK_POLSKA_CZERNIEWICZ]

@gooway: tylko czynsz i media ... jak sie rozstaniecie to #!$%@? moze od Ciebie zażądać zwrotu, a z tymi #!$%@? to nigdy nic nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K.....a]

@gooway: po komentarzach widzę, że Ty już wiesz jak to rozwiązać, tylko szukasz potwierdzenia na mirko. Ode mnie nie dostaniesz, mamy taką sytuację z niebieskim i ja płacę 50/50 czynszu i rachunków. No, ale niebieski nie chce na mnie zarobić :p

[wilku88]

@gooway: powinna się dokładać do czynszu i rachunków. Do spłaty kredytu absolutnie nie, dopóki nie ma żadnego prawa do nieruchomości.