Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rogi_: 170 i 172 na 5 i 10 km ale to już ponizej 24 i 52 minut.
W tym momencie to nierealne.
Generalnie to olewałem kadencje do tej pory bo mnie wyniki satysfakcjonowały.
Problem jest tylko taki że po dłuższym bieganiu dół pleców mi sztywnieje o to boli (,)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@aukolb: teoria mówi że jak niska kadencja to dłużej, wyzej jesteś w powietrzu wiec mocniej uderzasz w podłoże a tego moje plecy nie lubią.

Jak jeszcze biegałem w longach z decathlona to jakoś dało sie żyć ale teraz mam nimbusy i w listopadzie sie poddałem bo butów nie mogłem zawiązać.
Do super miękkich butów nie chce wracać bo to pudrowanie syfu i ciężko sie biega po zakrętach.
Od listopada ćwiczę masuje
@Sl_w_k_1: no jak dla mnie to na plecy ćwiczenia, rozciąganie, rolowanie. Kadencja raczej wielkiego wpływu tu mieć nie będzie, no może tylko na tyle żeby było "płynnie" tzn. żeby to nie wyglądało jak skakanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Oplyy: był moment ze byłem w stanie zrobic 2:30 dechę iles tam przysiadów, brzuszków itd plus jakieś inne #!$%@?.
Wszystko pod okiem fizjo wiec technicznie na czwórkę z plusem.
Niestety nie przekłada sie to na komfort życia
@Sl_w_k_1: Jeśli tak to wiele więcej nie poradzę, może tylko jeszcze tyle że warto w trakcie bieganie dorzucić sobie też jakieś przebieżki, mi to trochę pomogło jeśli chodzi ogólnie o technikę i kadencję
@Sl_w_k_1: Polecam wszelkiego rodzaju wymachy kettlem, dla mnie to lekarstwo na ból pleców po bieganiu i rowerze. Jak robisz to poprawnie i dynamicznie, to cały tylny łańcuch dostaje fajnie po dupie. Mocno angażujesz pośladki, prostowniki grzbietu i dwójki.