Wpis z mikrobloga

@piotrek39: Zajebiście!!! Serio mogliby to publikować bo teraz masa ludzi interesuje się makroskładnikami. Jakby ktoś wyszedł z kampanią reklamową, że ich wódki smakowe są na erytrytolu czy stewii to zamiatają rynek. Nie każdy na diecie jest mnichem i czasem szklaneczkę wódki wiśniowej z colą zero można wypić.
Wołaj koniecznie!
@luk04330 spoczko, tak za tydzień powinienem mieć chwilę czasu na to, jak masz jakieś marki wódek smakowych do przetestowania to napisz, bo ja to raczej whisky albo wino.
Cukier i syrop glukozowo-fruktozowy są lepsze bo nie smakują "chemią" jak tanie słodziki a w hurcie kosztują grosze.
jakieś marki wódek smakowych


@MojWlasciciel: Raz na ruski rok kupię jakąś wiśniówkę i wypiję z colą zero ale ogólnie nie mam żadnych preferencji a jedynie ciekawość. Jak masz dla mnie specjalnie coś kupować to szkoda kasy.
chyba słusznie Ci się wydawało


@chixi: A no właśnie. Fuzja chemiczna zawsze wydawała mi się tańsza niż znój rolnika a do tego należy doliczyć pole uprawne, nawozy, maszyny itd...
Zobaczymy co odpiszą ze Stocka i co zbada eksperymentalnie jeden z Mirków powyżej i się dowiemy :-)
@luk04330
Chętnie sprawdzę, sam jestem ciekaw.
"Poszlakowo" jestem w stanie obalić tezę o dodawaniu sztucznych słodzików.
Po pierwsze, gdyby do mediów wyciekła informacja że taka Gorzka Żołądkowa albo lubelska Wiśniówka są słodzone sztucznymi słodzikami to cały ten segment rynku może się pakować, nikt tego już nie kupi. Typowy konsument takich alkoholi reaguje alergicznie na wszystkie ujawnione "chemie" w alkoholu.
Gdyby jednen producent dodawał sztuczne słodziki - inni by zrobili gównoburzę i kampanię