Wpis z mikrobloga

Jestem świadkiem na ślubie mojego znajomego. Razem ze swoją wybranką biorą ślub kościelny, który odbędzie się w sobotę. Od początku wiedzieli, że nie po drodze mi z bogiem i tym bardziej kościołem, ale mówili, że nawet nie trzeba być wierzącym, by być świadkiem, więc powiedziałem, że spoko.

Dzisiaj oświadczyłem, że nie zamierzam klęczeć, ani się modlić, ani odbywać żadnych rytuałów kościelnych, zgodnie z moimi przekonaniami i tu zaczęły się problemy. Dołączam screena ;)

#wesele
Pobierz
źródło: comment_15959659790dZTjywL7IJK7HovAXiW4c.jpg

Jak powinien postąpić?

  • Dostosować się i robić to co inni w kościele 78.3% (5476)
  • Siedzieć jako niewierzący w roli świadka 21.7% (1520)

Oddanych głosów: 6996

  • 214
@Voyager-1: Ale z tego co widzę to dla OPa problemem jest dostosowanie się do sytuacji. Jeśli dla niego to taki problem to dla mnie słusznym byłoby odmówić. To samo tyczy się bycia chrzestnym, a potem narzekanie, ze jak to skoro ja nie wierze.
@FirstWorldProblems: Nawet jeśli jesteś niewierzący to możesz to traktować jako zwykłą tradycję. Twoje dylematy są na poziomie Dadzą mi chleb z solą zgodnie ze staropolską tradycją, ale ja jestem teraz na diecie low carb więc wyrzucę na ziemie i podeptam. Szczególnie że się zgodziłeś na świadkowanie - nikt cię nie zmuszał. Mogłeś od razu powiedzieć, że nie chcesz uczestniczyć w uroczystości w Kościele i pewnie znaleźliby kogoś innego, kto nie
@FirstWorldProblems: koledze się chyba powaliło coś. Tak, jak inni pisali, dostosowujesz się do zasad. Na pogrzebie ojca mojej znajomej też byli niewierzący ludzie i jakoś nie pajacowali. Klękali/kucali kiedy trzeba, siadali itd. a wiesz dlaczego? Bo mieli szacunek do człowieka, który zmarł i do jego rodziny. Przestań #!$%@?ć i się zachowuj normalnie, a nie jak jakiś rozkapryszony bachor BO JA JESTEM ATEISTOOM... i na ślubie będę stał jak kołek, kiedy wszyscy
@FirstWorldProblems: nie musisz klękać, świadomie Cię poprosili i wtedy byli z tym ok. Byłem na takim ślubie i większość nawet nie zauważyła, że świadek nie klęka ¯\_(ツ)_/¯ Ja bym tego nie mógł zrobić z szacunku do ludzi wierzących.

Robienie takich rzeczy celowo przeciwko sobie to zwykłe pajacowanie i robienie sobie jaj z uczuć innych.
Swoją drogą świadek wcale nie musi być katolikiem, więc nie wiem skąd te wszytkie komentarze, że nie