Wpis z mikrobloga

Dlaczego mężczyźni mimo [statystycznie] o parę lat krótszego życia nadal muszą pracować o parę lat dłużej niż kobiety? Z czego to wynika? Z tego że nie mają tzipy? Z "równouprawnienia"? Czy z przeświadczenia że mężczyzn można wykorzystywać dłużej? A może jeszcze z tego powodu że wyrabiają więcej normy i są lepszą siłą napędową gospodarki? Jak to z tym jest, bo laik w temacie życia here.
#pytanie #pytaniedoeksperta
  • 308
sa z natury bardziej opiekuńcze


@AryanWonderBoi: No chyba sobie kpisz. Ile kobiet się opiekuje jakimiś niedołężnymi mężczyznami? To od faceta się wymaga, by się słabą kobietką zaopiekował.

Jedynie kobiety dziećmi się częściej opiekują, bo rodzą. Ale sporo z tego to wytwór kultury.

czasy sie zmieniły ale podział ról został mniej więcej podobny


@Kolti: Jaki podobny, jak kobiety polują (pracują)? Jak się podział zmienił, czasy też, to jak jedno się zrównuje,
@WiesniakzPowolania #!$%@? genetyczny, karmieniem i zajmowaniem się nie zarobisz na rodzinę to raz. Dwa, że ile masz tego karmienia i zajmowania się? Do momentu, aż gówniak nie pójdzie do żłobka/przedszkola. A jeśli kobieta postanowi trzymać dziecko w domu, to od momentu gdy przestanie karmić piersią, może się zawszę zamienić z facetem. Ciekaw jestem czy wtedy też stwierdzisz, że to jest również praca jak każda inna, czy zaczniesz #!$%@?ć o tym jak facet
@AryanWonderBoi wydaje mi się, że nie rozumiesz tego, że praca to nie tylko chodzenie do "zakładu pracy", ale także inne rzeczy.

To nie jest jedynie ludzka empatia, że kobiety zajmują się starszymi i dziecmi. To są rolę i obowiązki społeczne, które właśnie społeczeństwo na nie nakłada - w tym również kobiety. Wyobraź sobie, że kobiety pracują do 67 roku życia. Młodzi ludzie nie mają często możliwości odstawienia dziecka do przedszkola, bo brak
@AryanWonderBoi jako ojciec i mąż i w imieniu żony odpowiadam. To niesprawiedliwe, żona też tak uważa. Wychowanie dzieci jest ciężkie ale i tak kobieta żyje dłużej więc chyba jednak nie tak bardzo obciążające. Gdy wychowuje, to nie pracuje w pracy bo ma etat w domu 1:1. Skoro żyje dłużej powinna iść (na logikę) na emeryturę później. Nawet biorąc pod uwagę ten naszym zdaniem nietrafiony argument że chowa dzieci i to bardzo cieszkie
@AryanWonderBoi: Przecież odpowiedź na to pytanie jest oczywista - patriarchat.

To mężczyźni zbudowali sobie i forsują wersję świata, w której muszą być dumnymi providerami, a kobiety jako (pozornie) słabsze powinny siedzieć w domu i dbać o "ognisko". I jako tym słabszym, należy obsypać je tysiącem przywilejów, chuchać, dmuchać i traktować jak laleczki, bo tego wymaga konserwatyzm, traktowania kobiet jak słabszych, ułomnych kuzynów.

Ta tendencja jest bardzo dobrze widoczna kiedy spojrzymy na
@AryanWonderBoi: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wiek_emerytalny

W każdym bardziej cywilizowanym kraju jest parytet (poza USA, tam jest rok różnicy) a już najbardziej na tym zgniłym zachodzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mało tego. Holandia planuje wprowadzić wiek emerytalny uzależniony od prognozowanej długości życia, wiec jeśli to podzielą na płcie, to kobiety będą miały wyższy.

Tylko w kraju z dykty i jemu podobnych wiek emerytalny jest niższy dla kobiet.

Ale już #!$%@?ąc od
@GrumpyStar: No dobra, ale to właśnie idąc tym tokiem, sa to te role i obowiązki społeczne. Z tym że nie ma czegoś takiego jak "obowiązek" społeczny. Jakim obowiązkiem jest abyś wychowywała dzieci swoich dzieci? To tylko jedynie przyzwolenie społeczne i to jak utarte jest podejście do tych spraw w narodzie. Te natomiast nie są normowane prawnie (przynajmniej z tego co wiem), także nie można na ich podstawie określać wieku emerytalnego.
jest to istotny czynnik ról społecznych które jak widać czasem prawo wciąż bierze pod uwagę, tylko idioci ignorują, bo tak


@dioxyna: widzialas mapke powyzej, dotyczaca wieku emerytalnego w innych krajach. Myslisz ze tam sami idioci zyja i stanowia prawo, a tylko w Polsce mamy do czynienia z madrymi ludzmi?

Statystycznie ja ze swoim kotem mamy po 3 nogi, czy w zwiazku z tym on moze wystapic o rente, a ja o