Wpis z mikrobloga

@chlodny__klecha: mam psa od kilku miesięcy, codziennie go wyprowadzam parę razy dziennie, na tyle osób które już mijałem, to może 2 panie koło 30 się do mnie same odezwały na ulicy, 2 starsze sąsiadki często się spotykają na ploty i puszczają psy wolno na ogrodzonym placu i parę razy wołały, żebym wziął też mojego psa to se pobiegają, młode dziewczyny w moim wieku raczej przechodzą obojętnie jak widzą, jedna była kilka
Jak miałam psa słodziaka to ciągle ktoś zagadywał na ulicy, czy jak biegał z innym psem, ale akurat nie miałam z tym problemu. Może właśnie ci to pomoże - to już nie gadka o niczym a macie wspòlny temat