Wpis z mikrobloga

Cześć Mircy. Mam pytanie odnośnie sakramentu bierzmowania. Czy i dlaczego przyjąłeś/aś ten skrament? O ile do komunii szliśmy jako osoby nierozumne, o tyle do bierzmowania już podchodzili nastolatkowie świadomi swoich czynów. Pytam z ciekawości, większość moich rówieśników #!$%@?ła szajs, żeby zaliczyć i przystąpili, ja już wtedy wiedziałam, że z KK jest mi nie po drodze. Jestem jednak ciekawa, czym kierowali się inni. Pytanie szczególnie do roczników z lat '80 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale też ciekawi mnie, czy młodsze roczniki inaczej na to patrzą, i czy moze teraz już mniej idą bo "tak trzeba".

#bierzmowanie #katolicyzm #kosciol #kosciolkatolicki #klechistan #sakrament
  • 118
  • Odpowiedz
@e3fa: Normanie postanowiłem, że mam to w dupie i tyle, matula już wyszła z etapu idź do kościółka, bo trzeba więc wyjebongo, jak znajomi latali do ksiunców po jakieś pieczątki to ja szukałem węgla w minecrafcie alfa XD
  • Odpowiedz
@e3fa: Przyjąłem bierzmowanie i to była jedna z najlepszych rzeczy która mi się przydarzyła. Po trzech latach zbierania podpisów po każdej mszy i iluś tam różańcach w miesiącu po bierzmowaniu zupełnie odechciało mi się chodzić do kościoła. Przedtem ciągnąłem rodzinę co niedzielę, by pójść na mszę. Po bierzmowaniu zaczął się kryzys wiary i zacząłem się zastanawiać czy bóg istnieje. Wygrał rozum i po kilku latach stałem się już ateistą z krwi
  • Odpowiedz
@e3fa: znalazłem się na życiowym zakręcie, w areszcie śledczym, w wieku 23 lat, akurat była opcja żeby zrobić sobie bierzmowanie, to czemu nie? I tak ciekawszych rzeczy nie było do roboty. Tam się nawróciłem, a po wyjściu jakieś 2-3 tygodnie mi przeszło. XD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@e3fa: 98 here, poszedłem bo wszyscy szli (wzięli nawet goscia co się trząsł jak do kościoła wchodził) i chyba też ze względu na nacisk rodziców.
Ale teraz tak patrzę to w luj mi to potrzebne bo bliżej mi do apostazji niż kościółkowania.
  • Odpowiedz
@e3fa nie przyjelam bierzmowania bo uznalam ze obłuda bedzie przyjmowanie sakramentu dojrzałości nie wierząc (tata tez tak zrobil 40 lat temu, wiec mialam jego wsparcie), natomiast mlodsza siostra ulegla naszej mamie i ten sakrament juz przyjęła "bo tak trzeba i sie przyda"
  • Odpowiedz
@e3fa: Ja przystąpiłem do bierzmowania bo akurat na parafii był ksiądz, który miał kompletnie wywalone w podpisywanie obecności czy zaliczanie pytań, dodatkowo ultrakatoliczka babcia i katolicka rodzinka była zadowolona, a ja zgarnąłem prawie 6k od rodziny za 1,5h stania w kościele.
  • Odpowiedz
@szczekacz666:
@diogene:
Panowie nawet nie mam pojecia co to w ogole za porownanie.. Bierzmowanie, a obcinanie sobie skory to dwie rozne rzeczy.
Bierzmowanie nie wplynie na twoje zycie, jesli nic sie oczywiscie nie zmieni. Jako ateista czy cos nie bedziesz w to wierzyl i jak dla ciebie to nie bedzie mialo wartosci/nieaktualne. No po prostu nic po tym nie zostanie, zapomnisz.
A to obciacie? dzien w dzien bedziecie o tym
  • Odpowiedz
@Brzozq: no ok, to może dla pewności pójdź do meczetu i wyrecytuj szahadę, na pewno bardzo miło cię przyjmą, godzinka z głowy a dla ateisty i tak nie ma żadnego znaczenia. A jakby jednak muzułmanie mieli rację to jesteś ustawiony. Jakbyś chciał z muzułmańską kobietą brać ślub to wtedy też jej rodzina nie stanie ci na drodze.
  • Odpowiedz
@e3fa: rocznik 94
bierzmowanie miałem w 3. klasie gimnazjum, nie chciałem do niego przystąpić i chciałem też się wypisać z religii, ale poszedłem koniec końców z rodzicami na taki deal, że zrobię bierzmowanie i od szkoły średniej wypiszą mnie z religii xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@e3fa: Bo wtedy jeszcze wierzyłem w takim stopniu że byłem obsrany na myśl o nie pójściu w nocy niedzielę do kościoła. To było prawie 2 lata temu...
  • Odpowiedz
@e3fa 89, rodzice obiecali mi stówę za to że przystąpię. Teraz bym postąpiła zupełnie inaczej. Do dzisiaj w sumie nie wiem o co w tym chodziło. Katecheta podbił nam jakieś pieczątki? Bo większość miała wywalone i byłby wstyd że pół klasy nie może przystąpić do tego (czegoś).

Moja córka będzie pierwszym dzieckiem w całej rodzinie (ze strony mojej jak i męża) bez chrztu. Nie będzie miała takich rozterek lub będzie - ale
  • Odpowiedz