Aktywne Wpisy
ZygmuntJedyny +120
Postanowilam przeczytać lektury szkolne od nowa.
Właśnie skonczylam Kamienie na szaniec. Wiem, ze jest sporo kontrowersji wokół, ale mnie kompletnie zmiazdzyla (czytana ostatni raz 15 lat temu).
Zabrałam się za Wesele Wyspiańskiego, z racji ze mieszkam blisko.
Jak sądzicie, co nastepne?
#ksiazki #lektury
Właśnie skonczylam Kamienie na szaniec. Wiem, ze jest sporo kontrowersji wokół, ale mnie kompletnie zmiazdzyla (czytana ostatni raz 15 lat temu).
Zabrałam się za Wesele Wyspiańskiego, z racji ze mieszkam blisko.
Jak sądzicie, co nastepne?
#ksiazki #lektury
#!$%@? w tym i ja jakimś #!$%@? cudem, błędem w matrixie lub boskiej opatrzności, a patrząc na co co #!$%@?łem przez
Użeranie się z tymi wykładowcami, którzy z ogromną przyjemnością rzucają studentom kłody pod nogi, sami nie oferując żadnej merytorycznej wiedzy. Obrzydlistwo.
Teraz #!$%@? 8 godzin w fajnej robocie, zdobywanie prawdziwego doświadczenia i kontaktów biznesowych. Wypłata wpada co miesiąc na konto. Można swobodnie pozwiedzać różne kraje i człowiek nie szczypi się na hajs, jak wychodzi ze znajomymi na
Do ôbrōn inżynierki bez spadania dotrwała jakaś 120-tka ludzi. Spokojnie z połowa była już na jakimś warunku xD
Na magisterki zostało w zapisach po ok 40 na każdą z 3 specjalności, studia zaczęło może że 30 osób w mojej grupie.
Do ostatniego semestru dotrwało ok. 20
Trwał 8 tygodni. Pamietam jak poszedłem na ćwiczenia z obwodów (to była elektrotechnika). To były juz któreś z kolei zajęcia i znowu przerabialiśmy ten sam gowniany materiał (juz nie pamietam co to było - ale generalnie bardzo proste). Zapytałem wykładowcę czy długo będziemy wałkować w kółko to samo. W odpowiedzi dostalem
„Drogi Panie, takie podstawy to musicie mieć