Wpis z mikrobloga

@void1984 ja sie nie znam bo nie rodzilam w PL... tu gdzie rodzilam niebieski byl ze mna nawet wpuscili jakiegos studenciaka medycyny do mojego pokoju i oboje trzymali mnie za nogi przy porodzie :) studenciak az caly pobladl...nie wiem czy skonczyl studia :)
@jam_nick panikarz. Rodzi sie twoja historia a ty chcesz to ominac? Gdy przestaniesz byc #!$%@? bedziesz na stare lata zalowal ze tego nie doswiadczyles. To nie jest takie zle jak ludzie mowia....
@Mr_RIP moj niebieski byl w tzw. nogach haha. Widzial wszystko. Powiedzial ze lozysko wyglada jak stek... stal tam jak jakis specjalista i zdawal mi relacje ile glowki juz widac... myslalam ze jego to obrzydzi ale z drugiej strony na wojnie zbieral ludzkie szczatki i widzial gorsze rzeczy wiec i porod nie byl dla niego obrzydliwy. Teraz znowu jestem w ciazy i niebieski znowu bedzie moim poloznym ;)
a ja czekam pod drzwiami juz 20 minut i nie chcą mnie wpuścić :/

@portier:
Co znaczy nie chcą? Z tego co wiem, tylko przy cesarkach robią problemy.
@tomszczyk przecież ja wszystko napier**** i nie skupia się na facecie tylko samym porodzie ;) za dużo filmów ;) serio, ukochana od czasow 500+ odbiera po kilka porodów więcej podczas dyżurów i sama mówi, że tak to nie działa. Facet bezpośrednio podczas porodu przeszkadza/szkodzi bo jego udział w tym jest żaden + widok 'zmasakrowanej' pochwy nie działa dla nas motywująco