Wpis z mikrobloga

@mrMarshalX: zastanawia mnie dlaczego w dzisiejszych czasach ludzie się dziwią że są samochody z takim przebiegiem a potem kupują 15-letnie auta z 189k. przecież to jest tylko 3500 km na miesiąc.
ja dojeżdżając do pracy około 25 km 15 razy w miesiącu, do tego jazda po swoim mieście i kilka razy do miasta gdzie mam pracę robię około 1000-1200 km a czasem zdarzy się też podróż do rodzinnego miasta ponad 300
  • Odpowiedz
@arczer: w swojej mam już 190 kkm i żadna karuzela się nie zaczęła. To, że samochody się sypią przy 200 000 km zwłaszcza diesle to mit stworzony przez kupujących samochody z kręconymi licznikami. Dopiero przy 300 000 km może się coś zadziać. Mój klient ma w takiej już 320 000 km i lata bez problemu. Jeżeli samochód był właściwie serwisowany, nie powinno się nic zepsuć. Mało tego, najwięcej usterek typu EGR
  • Odpowiedz
@frems: Ja jeżdżę codziennie po mieście, do pracy, w weekendy za miasto, do rodziców i robię jakieś 1000-1300km, więc 3500km to ponad setka dziennie, a to sporo na Polskie realia.
  • Odpowiedz