Wpis z mikrobloga

@rurek49: Dzieciństwo w latach 2003-2004? Który rocznik jesteś?
Ja będąc nastolatkiem też nie mogłem sobie na to pozwolić, bo telefonik kosztował ponad 1k zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@qakk: Pociesze Cię, te trójpłozowce były #!$%@? na maxa. Chyba trzeba było tym zjeżdżać po stoku żeby było ok, albo mieć wyciąg koło domu. Wciąganie tego pod górkę to była masakra. Można było troche sobie pokręcić kierownicą na kuligu ale to i tak nic nie dawało. Ogólnie to byś się zawiódł.
  • Odpowiedz
@Mlunski: nie zawiodl bym sie, u mnie na osiedlu byl ogromny wąwóz z ktorego zjazd nie wiem ile zajmowal, ale wejscie z powrotem na góre dzieciaka + sanki to napewno z 20min xD Bylo na nim porobione co roku parenaście wyskoczni nazywane przez dzieciaki "gorkami smierci" juz wiesz dlaczego chcialem miec nartosanki?. Na cale osiedle chyba mial 1 koleś, on zawsze byl na przecie ciuchci.
  • Odpowiedz