Wpis z mikrobloga

@enforcer: Kumple robili taki myk, że w domu, otwierali kardridże i wymieniali środki, bo można była u nas na bazarze za dopłatą wymienić na inną grę. Wsadzali jakieś gówno do obudowy po np. Chip&Dale albo Castlevanii, płacili grosze i viola. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mega Man za 999999999 in 1 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Boże, ale to było dawno temu...
@enforcer: Pamiętam, jak kiedyś pożyczyłem od takiego sprzedawcy zmodyfikowany cartridge, który miał mnóstwo gier i nie było to typowe 99999in1, tylko na prawdę było wiele gier. Ważył sporo więcej od zwykłego. Można też było modyfikować ilość żyć i coś jeszcze, ale nie pamiętam. Aż mi szkoda było oddawać.

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf: To przez takich, jak ty kupowałem gry i potem dziwiłem się, że jest co innego niż na okładce ( ͡°
@enforcer: Ja pamiętam 'wypożyczalnie' takich gier. 2 zł za jeden dzień. Najlepiej było brać w sobotę rano i wtedy można było oddać dopiero w poniedziałek :D