Lwy, tygrysy i lamparty Przez nie chcę być pożarty Przez słonie, wielbłądy, tarpany Pragnę być rozdeptany Tajpany, kobry i żmije Wstrzykujcie jad w moją szyję A hieny, szakale i sępy Rozwleczcie moje strzępy. #zwierzaczki #poezja #rymujzwykopem
Wykop taka strona istna swiatynia Apollona tagi nie działają wykopki narzekają ale mi się #!$%@? nudzi zamiast wyjsc do ludzi jeszcze nie umiem rymować muszę się dinformować #gownowpis #rymujzwykopem
Kupo! Gówienko moje! Ty jesteś jak zdrowie, Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto Cię spłukał. Dziś piękność Twą w całej ozdobie. Widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
Muszlo piękna, co w jasnej stoisz Toalecie I bystrą świecisz wodą! Ty co układ Ludzki Wydalniczy ochraniasz z jego miernym brudem! Jak mnie chorego do zdrowia powróciłaś cudem (Gdy od ostrej biegunki na Twoją deskę Ofiarowany, śmierdzącą przyniosłem groteskę I zaraz
Ostatnio trochę mniej czasu miałem, więc trochę mi to zajęło. Dziś na tapecie GHI. "H" bardzo skromnie, ale nie chcę nic robić na siłę. Symbolicznie dwa wersy wystarczą :)
[G]Grzeję grilla, gdyż głodni goście gęstnieli Głód głośnym głosem grzmi gdzieś w głębi gardzieli Gdzie gospodarz? Gnije gorąca gorzała. Głośno grzmią grandziarze, gawiedź głodowała Gniew góruje nad głodomorów grzecznością Gdy grill gotów, ganią głośną gderliwością
Przypominam, że zainspirował mnie (zupełnie nie mój idol) DonGuralesko tym utworem, ale uważam, że można to zrobić zachowując przy tym jakikolwiek sens w wersach.
[D] Dużo dobrego dała dzieciństwa dekada Dziś dotyk dorosłości ,depresja dopada Dawniej dwaj dzielni druhowie w dal dążyli Dzisiaj dwóch dodatkowych dekad dożyli Dni doskonałych drak, dosięga demencja Duch dogorywa. Dopaminy
Trochę zainspirowany poczynionym przez donGURAlesko utworem, postanowiłem zabawić się alfabetem w podobny sposób, jednak staram się by całość miała jakikolwiek sens, czego zabrakło w poniższym utworze. Myślicie, że warto bawić się dalej :D? Nie będę próbował tego rapować, po prostu lubię zabawę słowami i zostawię to w wersji pisanej.
[A] Awansowałem z amatora na artystę Anonsuj antytalentom antagonistę Ale analizując aspekt alfabetu Akurat #!$%@?ę od aktu ascetów Apodyktyczny apostoł,
Pod górami za lasami Żyły mirki z rogalami Kosmonauta #!$%@? Poleciał wnet w cztery strony W serwerowni palą siano A ja wstaję jutro rano Nocna dzisiaj wygwizduje I za lechią kibicuje ... Jeszcze to kiedyś dokończe :) może jeszcze o jakimś wykopku będzie wers #rymujzwykopem #tworczoscwlasna