Mirki doradźcie, bo mam słabą sytuację i kompletnie nie wiem, jak z niej wybrnąć.

Otóż: mieszkam ja sobie w mieszkaniu w centrum Poznania już długi czas, bo prawie 5 lat. Chociaż jego standard nie jest zbyt wysoki, jeśli chodzi o części wspólne, takie jak łazienka, kuchnia czy korytarz, to pojedyncze pokoje są już w porządku. Ogólną biedę wizualną można przeboleć, bo mimo wszystko tanio jak na centrum miasta, a i blisko wszędzie.
@Demigoder: Jeżeli możesz robić cesje to rób na brudasów albo zrób rozwiązanie umowy i wtedy masz to w głębokim poważaniu. Wyprowadzasz się więc dajesz propozycję zrobienia cesji umówi, wtedy i wtedy masz na to czas i albo się dostosowują albo składasz rezygnację a oni sobie sami muszą podpisać umowę. W żadnym wypadku nie pozostawiaj umowy na zasadzie oni obiecali, że będą płacić, bo pewnego dnia albo zadzwoni do Ciebie Kruk albo
  • Odpowiedz
Dobra, jeszcze jedną #coolstory #drugstory #truestory wam spisałem. Do tego #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #narkotyki #psychodeliki oraz wołam @psychodelik366: i @chilling:, bo kojarzę, że się interesują tematem. Jest to kolejna opowieść z serii trzech przygód, w których otarłem się o śmierć, a jeśli nie o śmierć, to przynajmniej o stracenie swojej jaźni. #wieczorzwierzen #dobrerady

To było tak: studiowałem wtedy dwa kierunki: jeden oficjalny, ścisły, na szanowanej uczelni państwowej, a drugi prywatnie, z
przyjmuję zjebę i patrzę na te wszystkie gryzonie i owady biegające po ścianach, na przesuwające się meble, rozstępujące ściany i zmieniające kolory dywany, i mówię, że już wszystko w porządku, że przeszło, że nic się nie stało.


@jankotron: Śmiechłem xD
  • Odpowiedz
Opowiem wam #coolstory trochę, jak kiedyś wzięłem od nieznajomego tabletki w pociągu. #wieczorzwierzen #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #truestory

Wiem, brzmi strasznie głupio, tak częstować się tabletkami od nieznajomych w pociągach, jest to coś, przed czym każdego chyba przestrzegała mama. No ale tak mi się przydarzyło.

Miałem już wtedy dwadzieścia kilka lat, i jechałem pociągiem od rodziców do studbazy. Byłem wtedy chory, i brałem antybiotyki. Pociąg był zapchany, więc stałem sobie w tym przedsionku obok
Kiedys kilka osob opowiedzialo mi taką historie (w Poznaniu, acz nie pamietam, gdzie się te wydarzenia mialy rozgrywac).

Koles mieszkal w akademiku w standardowym pokoju z innym kolesiem. Nic nie zdradzalo nadchodzacej zdrady... Jednak cos zaczelo sie dziac z jego zdrowiem. Zaczal bolec go odbyt, codziennie byl ospaly i otepialy. Po tygodniu udal sie w koncu do lekarza, ktory po badaniu per rectum zapytal go wprost kiedy ostatnio uprawial stosunek analny. Chlopak
  • Odpowiedz
Dobra mirki, wczorajsza kawa szatan, po której zasnąłem przelała czarę goryczy. Po 4 latach przyjmowania >1g kofeiny dziennie czas na detox. Szkoda, że nie pomyślałem o tym przed świętami, bo ciężko będzie pracować w takim stanie, ale cóż. #kofeina #narkotykiniezawszespoko

  • Odpowiedz