@jestem_legenda: I to też, choć właściwie nie pamiętam, czemu pisałam tak depresyjnie.

czas mój już przeminął, zniknął za rogiem nicości

kiedyś zobaczysz jak to się stało

ktoś ci pokaże to miejsce

gdzie słońce zaszło

i już nie wstało

tutaj zawisłam na belce

wtedy było tak miło

ptaki radośnie śpiewały

ktoś mi to nagle powiedział

i nagle śpiewy ustały

to było gorsze niż wyrok

niż kara niezasłużona

bo nagle jak stałam tak
  • Odpowiedz
Swoją drogą dach nad Stadionem Narodowym to ciekawy problem językowy. Gdy dach jest złożony to powinno się mówić, że jest zamknięty, czy otwarty? Zamknięty może być w sensie nieuruchomiony (złożony), ale także można rozumieć to jako rozłożony, zamknięta przestrzeń nad stadionem. Otwarty tak samo. Trzeba będzie napisać do Słownika polsko-polskiego do prof. Miodka.

#firstworldproblems #jezykpolski
@ZenobiuszFurman:

Ciekawostka - nie wiem czy zwróciłeś uwagę, że na okazję afer ogólnopolskich pojawiają się w mediach pewne słowa, które są używane do przesytu.

Przykładowo :

- przesiąki

- godnie

- hucpa

Teraz pewnie będzie drenaż, albo coś...
  • Odpowiedz
@Erystyk: Polonista to nie koniecznie humanista. A "spłycenie recepcji" oznacza tyle co spadek zainteresowania/spadek liczby odbiorców, najczęściej z braku zrozumienia dla danego zagadnienia.
  • Odpowiedz