Wpis z mikrobloga

@greenape: @podredowana:

Kult rezonansu,który myli się często z dyskusją,zgoda na spłycanie recepcji niekoniecznie muszą być jedyną drogą ucieczki z poczucia braku oparcia w jakieś ważniejszej sprawie od innych racji. Równie dobrze można założyć,iż celem tym jest właściwa owa możliwość autentycznej dyskusji. To zaś oznacza,że trzeba wyrzec się uporu,że wykładnia jaką się proponuje,ma przewagę nad innymi.


No i mam problem z zrozumieniem, co może oznaczać "spłycenie recepcji"...
@Erystyk: Fragment dotyczy chyba problemów w komunikacji (rozumianej szeroko, także jako dyskusja, dyskurs) - odpowiedź, rozmowę zastępuje rezonans, czyli coś w rodzaju automatycznej reakcji, wywołanej nie tym, c o się mówi, a tym, że się w o g ó l e mówi. To właśnie, moim zdaniem, spłycenie recepcji - zastąpienie odpowiedzi (w znaczeniu reakcji na treść) reakcją na sam fakt mówienia, komunikowania. Spłycona recepcja to już nie przyswajanie jakichś komunikatów, intelektualna
@Filodendron: Ja tam pisałem moje wyjaśnienie jak Erystyk jeszcze nie wkleił tego tekstu i znałem znaczenie tego pojęcie z zupełnie innego kontekstu. Tam ewidentnie był to celowy spadek zainteresowania, ale tutaj to średnio pasuje.
@Filodendron: Ale to by się zgadzało. Tekst jest bardzo długi (którego szczerze mówiąc nie chce mi się przepisywać...), a to był zaledwie jeden malutki akapit. Dość ważny dla reszty tekstu :)