via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@polejboniewyrobie: śniadanie zawsze najtańsze bo w domu jakieś koktajle czy coś za moze 5 PLN w składnikach. Obiad/lunch różnie, zwykle na mieście za 25-30 PLN, pare razy w miesiącu tak za 80 PLN. Kolacja podobnie, jak w domu to może z 30 PLN za składniki, jak na mieście to tak z 40-50. Średnio miesięcznie wychodzi mi jakieś 1000-1500 PLN za jedzenie.
  • Odpowiedz
Mirki, widziałam, że niektórzy z Was korzystali. Jakie macie zdanie? Myślę o ogarnięciu go jako substytutu byle jakiego jedzenia w pracy, może potem, jeśli podejdzie, i większości jadłospisu.
#huel
@To_ja_moze_pozamiatam:
Stosowalem to dłużej, więc raczej to nie kwestia przeczekania u mnie. No, ale to pewnie sprawa indywidualna. Co do Super Fuel, to po ponad miesiącu czekania dostałem zwrot pieniędzy, bo kurier amerykański dał dupy... Teraz testuje samo białko (wołowe i konopne) od BulkPowders.
  • Odpowiedz
@gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 posiłki w ciągu dnia. Do tego normalne żywienie. Nie mam nieraz czasu na śniadanie, przed pracą śpię, a w pracy nieraz zapierdziel przez pół dnia. No to szybko proszek, mineralka, szejker, gulgul i po śniadanku :) Jak mam chwilę dłużej to owsa sobie sypię z otrębami, białkiem, rodzynkami i takimi tam.
Także jako taki zdrowy 'zapychacz' joylent się sprawdza świetnie. No i
GregPelka - @gdziemojimbuspiatka: Joylent daje świetnie sobie radę właśnie jako 1-2 p...
  • Odpowiedz
@GregPelka: No ja mam dokładnie tak samo - jak coś nie cierpiało, zanim trafiło na mój talerz to zawsze mi w takim jedzeniu będzie czegoś brak - tym niemniej byłbym skłonny spróbować Huela, gdyby nie był taki #!$%@? drogi! 220 zeta za 12 gotowych butelek, czyli ile? 6 dni jedzenia? Trochę drogo w #!$%@? xD

Pewnie za te wszystkie etykietki dla hipsterów, typu że bezglutenowe i bez GMO.
  • Odpowiedz