Zewsząd utyskiwania na Julki z HRu stojące niczym cerbery na straży bramy prowadzącej do technicznego menedżera tylko czekającego z wytęsknieniem na drogiego Mirka programistę, który co prawda szkoły nie skończył, ale ma zajebistego githuba ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No to pozwólcie, że Wam powiem czego się dowiedziałem po ponad 10 latach pracy w rekrutacji.

Tak, w HRach pracują czasami dzbany, ale nawet najgłupsi z nich nie robią problemów
@zongobongo: bo to wiesz, wykop jest. Śmianie się z januszy dla których klikanie w kąkuter to nie jest prawdziwa praca i wyśmiewanie HR, że to nie jest prawdziwa praca, idą w parze. PM? Właściwie tylko przeszkadza, itd.

Jakby się wykopki dowiedziały, że niektóre organizacje zatrudniają dyrektora ds. szczęścia to by im się styki poprzepalały.
  • Odpowiedz
@zongobongo: Sama prawda. Nie wiem skąd ten mit, że to HR blokują CV. Ja w roli rekrutera technicznego czy tech leada spotykałem się zawsze z czymś odwrotnym. HRy podsyłały gościa z gownoumiejętnosciami jako Seniora xD
  • Odpowiedz
Rozważam zmianę pracy w kierunku #rekrutacja w #it . Obecnie #informatycy rekrutuję sporadycznie, częściej są to inżynierowie przemysłowi, albo sprzedawcy czy też ludzie z wszelkich innych działów wsparcia w #korpo , typu finanse, HR, zakupy.

W związku z powyższym mam pytanie do ludzi pracujących w IT i stykających się z IT-rekruterami na co dzień: co Was najbardziej wkurza? Jakie umiejętności Waszym zdaniem rekruter w IT powinien mieć? Co Was skłania do nawiązywania
Masz jakieś pro-tipy jak uzyskać taką świadomość? Znajdę gdzieś kompendium wiedzy dot. rodzajów pracy w IT? Jasne, można się uczyć na błędach, ale to jest czaso- i kosztochłonne.


@zongobongo: najważniejsze: doświadczenie, doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Niestety, ale nie ma innej możliwości zdobycia takiej wiedzy niż praca w rekrutacji IT.

Natomiast jak chcesz taką wiedzę zdobyć szybko i w miarę wiarygodnie to:

1. rozmowa z osobami już zatrudnionymi na danym stanowisku.
  • Odpowiedz
Czytałem sobie właśnie na mirko dyskusję rozpoczętą przez @D3lt4 o tym czy program 500+ jest dobry czy nie i zainspirowało mnie to do napisania o moich trzech ulubionych bzdurach jakie się wszędzie bezrefleksyjnie powtarza na temat gospodarki i społeczeństwa.

Wprawdzie zwykle piszę pod tagiem #goodguyrecruiter ale ukończyłem #ekonomia więc pozwolę sobie zamieścić mój prywatny ranking:

1. "Trzeba sprawić aby w Polsce (lub dowolnym innym kraju szeroko rozumianego zachodu) rodziło się więcej dzieci!"
Musi być nas więcej, za wszelką cenę.


@D3lt4: Po co? Po to żeby za 100-200 lat, kiedy nas dwóch już dawno na świecie nie będzie ludzi mówiących po polsku nie było mniej niż dzisiaj w stosunku do ludzi mówiących po chińsku?
Szwajcarów czy Duńczyków jest kilkakrotnie mniej niż Polaków i co? Źle im jest?
  • Odpowiedz
#goodguyrecruiter krótko o tym jak NIE pisać listów motywacyjnych (autentyk sprzed paru dni, nie zmieniłem ani litery):

Dear Prospective Employer,
As you will see on the following resume, I have the educational background, professional
Experience and track record for which you are searching. In addition, I am motivated and
Enthusiastic, and would appreciate the opportunity to contribute to your team success.
I have worked in the instrumentation and distributed control system fields
Nie słuchajcie tych, którzy mówią, że praca w HRze jest dla osób lubiących kontakt z ludźmi, relacje interpersonalne, itp. Właściwie to im dłużej robię to co robię to się utwierdzam w przekonaniu, że to robota dla socjopatów.

Codziennie odrzuca się kandydatów do pracy (na jednego zatrudnionego przypada kilkunastu, czasem kilkudziesięciu odrzuconych), zwalnia się ludzi (ok, ja akurat tego nie robię - jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°)), nawet cholerne
@bazingaxl: Ale ja nie mówię o studiowaniu HRu, bo nawet czegoś takiego nie ma. Pracują w tym ludzie po historii, geografii, lingwiści, socjologowie, politolodzy też, psychologowie, nauczyciele, ekonomiści, absolwenci administracji, zarządzania, itp., itd.
  • Odpowiedz
@aggeta: Właśnie słyszałem, żeby się nie skupiać mocno na merytoryce swoich wypowiedzi (wiadomo, bez idiotyzmów) tylko starać się przedstawić swoją opinię na każdy temat i walczyć o nią.

Najgorsze, że wszystko po angielsku, a że nie rozmawiałem z nikim od dawna to wiadomo, różnie może być...

  • Odpowiedz
@kubenkrk: Walczyć ale zarazem szukać konsensusu, to też ważne.
Dla mnie najdziwniejsze było to, że przedstawiasz jakieś zadanie i masz paru cichych obserwatorów, ale po godzince już był luzik xd
  • Odpowiedz
#rekrutacja #pracbaza #hr #goodguyrecruiter @zongobongo @plotkiit

Mireczki, mam problem. W skrócie. Rekrutacja do korpo. Po testach pierwsza rozmowa, Magiczne pytanie "ile chcesz zarabiać?" Przyznaje szczerze nie przygotowałem się dobrze do tej rozmowy, ba nawet nie wiedziałem że całość odbędzie się po angielsku. Trochę palnąłem Xk brutto nie googlając dokładnie zarobków. Wracam z rozmowy poszło całkiem nieźle, zgooglałem ile się srednio zarabia okazało się, że troche więcej, jak na studenta samodzielnie utrzymującego się
@cactooos: generalnie w korpo są konkretne widełki na każde stanowisko. I jak się nawet niżej cenisz, to dostaniesz tyle ile jest na to stanowisko przeznaczone. Możesz zawsze trochę podnieść na rozmowie, ale nie dużo, bo wtedy się #!$%@?ą na Ciebie, że kombinujesz i że nie chcą mieć takiego u siebie.
  • Odpowiedz
Jak kiedyś robiłem #ama jako rekruter to najbardziej burzliwa dyskusja rozgorzała pod pytaniem: "Dlaczego nie podajecie wynagrodzeń w ogłoszeniach?".

Może to kogoś interesuje, więc pokrótce napiszę czemu w Polsce zwykle się nie podaje tzw. "widełek":

1. Bo prawie nigdzie na świecie się tego nie robi. Oczywiście wykopowi eksperci powiedzą, że jesteśmy zaściankiem i to tylko u nas, ale prawda jest taka, że tylko kraje anglosaskie (nie wszystkie na dodatek) mają w zwyczaju
Pracodawcy nie chcą kandydatów, których pierwszą motywacją jest większa kasa.


@zongobongo: dawno takiego bełkotu nie czytałem, a już zaznaczony fragment mnie rozłożył na łopatki xD. serio wierzysz w to co napisałeś?
  • Odpowiedz
@tr0llski: Spotkałem się z zadaniami rekrutacyjnymi, nawet takimi, które trwają po kilka godzin, ale co za głąb wpadł na pomysł żeby to nazwac trzygodzinnym okresem probnym...

Trzymaj sie z daleka od takich januszy biznesu :)
  • Odpowiedz
#goodguyrecruiter poleca: praktyczny przewodnik dla wykwalifikowanych obcokrajowców starających się o pracę w Niemczech - https://targettalentrecruiting.wordpress.com/2015/08/07/how-to-apply-for-jobs-the-german-way-six-hints-for-expats-foreign-graduates-looking-for-a-permanent-job-in-germany/

Nie jestem autorem tego artykułu, ale podpisuję się obiema ręcyma. Przeczytacie m.in. dlaczego trudno dostać robotę w #niemcy pomimo, że niby takie wielkie ssanie na pracowników tam mają i dlaczego trzeba się uczyć języka #niemiecki nawet jeśli językiem firmowym jest angielski.

Dorzuce tag #rekrutacja
Aha, artykuł jest po #angielski żeby nie było rozczarowań.
Zawsze mi żal kandydatów, którzy nie chcą się pogodzić z odrzuceniem ich kandydatury. Zamiast przyjąć to na klatę i powiedzieć, że no trudno, spróbują innym razem, ewentualnie spytać o to co mogą zrobić lepiej nastepnym razem, nie odpuszczają do ostatniej chwili i będą szarpać (to poniżej to jest autentyczna rozmowa i autentyczna sytuacja, zmieniłem jedynie nazwy firm i liczby).

- Dlaczego zostałem odrzucony? - pyta kandydat, gdy mu przekazuję nowinę.
- Bo
@zongobongo: Takie zebranie jest faktycznie slabe, ale fajnie jest wiedziec dlaczego uwaliles rozmowe.
Ja osobiscie najlepiej wspominam firme gdzie odpadlem na trzecim etapie (sam mniej wiecej wiedzialem gdzie dalem ciala) ale po zapytaniu mailowo co poszlo nie tak dostalem info zwrotne i krotki opis co im sie podobalo a co bylo zle... (zwlaszcza ze nie w 100% pokrywalo sie to z moimi przeczuciami) i zaproszenie zeby za jakis czas aplikowac ponownie.
  • Odpowiedz
#goodguyrecruiter z dedykacją dla @bbr247 , @plnk , @SOLGAZ i @jade - wicie, rozumicie, nawet #hr czasem pracuje i nie było czasu i inwencji żeby coś napisać - przed wakacjami każdy chce na gwałt swoje rekrutacje pokończyć i pozatrudniać ludzi zanim najwyższa #korpo wierchuszka się rozmyśli i uzna, że jednak nie ma zgody na zatrudnianie.

Dzisiaj wpis z serii #gorzkiezale i #lewackalogika na przykładzie mojego "ulubionego" rynku czyli #niemcy

1. @jobprofi pisał
oferują im hajs itd żeby zostali, więc skąd teraz info ze nie będą zatrudniać takich ludzi


@unstyle: Zaoferować komuś hajs żeby został a zatrudnić kogoś nowego w wieku dajmy na to 62 lata to dwie zupełnie różne sprawy. Znalezienie nowego specjalisty i wdrożenie go jest znacznie bardziej koszto- i czasochłonne niż danie podwyżki staremu.
  • Odpowiedz
@zongobongo: dajwersiti, polityczna poprawność czy inne lewackie wynalazki... ech. I bądź tu dobijającym trzydziestki białym heteroseksualnym mężczyzną. Normalnie cud, że mam pracę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@krytykujacy_zrzeda: Miałem to samo po 3 miesiącach wiedziałem że nie chce dłużej pracować w tej firmie ale w CV normalnie to wpisałem i nie było problemu. Pamiętaj okres próbny działa w obydwie strony tak samo dla pracownika jak i pracodawcy! Tylko tym razem to tobie się firma nie spodobała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#hr #rekrutacja #januszerekrutacji #it #goodguyrecruiter i osobiście @zongobongo

Jak nie rekrutować "specjalistów"

czyli mnie.


Jak zmieniałem firmę wysyłałem trochę aplikacji.
Nauczyłem się aby sprawdzać stronę internetową krs i gowork.
Napisało do mnie siakieś "korpo" i im odpowiedziałem że nie jestem zainteresowany:

Witam,

w nawiązaniu do Pani wiadomości z eRecrutiera, pragnę poinformować iż nie jestem zainteresowany. Przed nawiązaniem nie tylko współpracy a i wstępnych rozmów zawszę sprawdzam potencjalnego pracodwacę. W Państwa przypadku po
@ArRog: juz nie mial po co, finalna rozmowa ze skladaniem oferty wiec moglby odpowiedziec - no dobra dzieki odezwe sie, elo i efekt bedzie taki sam, na tym etapie ja juz jestem zupelnie nie decyzyjny
  • Odpowiedz