Dotychczas miałam o nich bardzo dobre zdanie. Ale to co ostatnio się odwaliło to nie mogę uwierzyć ze jest możliwe. W skrócie zapłaciłam blikiem za paczkę, której nie zdążyłam odebrać. Paczka wróciła do nadawcy chyba 12.10. Od tego czasu nie mogę się doprosić zwrotu 1600 zł za pobranie. Początkowo trzymali się narracji ze nadawca musi złożyć reklamację. Po tygodniu okazało się ze jednak ja. I mają 30 dni na jej rozpatrzenie. Żadnego
@FanWichury: @smk666: Napisałam w skrócie jak było. Ja nawet byłam pod tym paczkomatem, ale bank miał jakąś awarię. W żaden sposób nie mogłam zapłacić. Uznałam, że nie będę stała po nocy pod paczkomatem skoro mam jeszcze jeden dzień. Po powrocie do domu, już późno w nocy bank się ogarnął i przelew poszedł żeby już mieć to z głowy. Następnego dnia miałam nawet przedłużyć, ale jechałam samochodem spiesząc się na rozprawę,
@leesiuu: Normalnie, przez aplikację Inpostu naciskasz zapłać i płacisz. Nieważne gdzie w tym czasie jesteś. Możesz zapłacić i podjechać do paczkomatu później.
@Xi_Velazquez: To nie ma znaczenia gdzie stoją i gdzie się zaopatrują. Jadą na śmiesznych składkach KRUS i ulgach dla rolników. Teoretycznie wykazują ze sprzedają towar z własnego gospodarstwa, a praktycznie towar jedzie z hurtu. Nie wykazują przychodu do opodatkowania i tak to się kręci. Na straganie tylko gotówka. Masa nieopodatkowanej kasy. Zazwyczaj są to rolnicy mieszkający pod miastem.
@Xi_Velazquez: Dokładnie tak. Akurat przypadek który znam to rolnicy spod Warszawy posiadający sady. Z automatu są na KRUS. Przepisy regulują ze mogą sprzedawać płody z własnego gospodarstwa plus jakaś niewielka ilość określonych produktów dokupionych. Oczywiście na straganie jest wszystko. Oprócz jabłek kupione w hurcie. Przemiał kasy nieprawdopodobny. A wykazywane jakieś śmieszne przychody żeby nie wyjść z systemu.
@Waradin: Pisałam na ich temat pracę i wiem, ze w tym przypadku powód jest prozaiczny. Tak naprawdę wszyscy bazują na jednym subiektywnym źródle jakim jest wywiad rzeka z Jaroszewiczem. Innych nie ma. Druga książka napisana przez Rolińskiego nie została autoryzowana i jest tylko fikcją literacką. Pomimo to, właśnie ta druga jest szeroko cytowana jako prawda objawiona o m. in. o matrioszkach.
@ROKR: Oni są przyzwyczajeni do największej biedy. I to na poziomie genetycznym. Niestety mentalność mają zje***ą na tym samym poziomie i strach przed łagrami czy innymi represjami. Nic to nie zmieni. Tego narodu nie da się zmienić. Tam prawie każdy obywatel ma mikroskopijną działeczkę na której w razie W posadzą kartoszki i przetrwają. Te działki już nie raz im dupę uratowały przed głodem.
@nynor: Nie bardzo rozumiem o jakim zdecydowaniu mowa. Klient kupił wystawiony przedmiot, zapłacił to chyba należało go wysłać. Sądziłam ze jak coś kupuje i płace to świadczy o zdecydowaniu. A Ty sprzedałeś przedmiot innej osobie a teraz zdziwiony.