Ponadto "Aby nie zarzucono mi, że jest to sposób na wygranie wyborów rektorskich na kadencję 2024-2028, niniejszym informuję, że złożyłem w dniu dzisiejszym rezygnację z kandydowania w wyborach na stanowisko rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego"
Więc facet postąpił bardzo w porządku nie ubiegając się o reelekcje.
Ergo afera z dupy.
To są ludzie chorzy. To nie jest normalne. Tam muszą być jakieś mocne deficyty. Wykorzystywanie takich ludzi jest moralnie naganne.