Mirki, #!$%@?, prawie dzisiaj zginąłem. Śmigam z Krakowa do Nowego Targu drogą szybkiego ruchu, mknąc jak na motocykl całkiem przyzwoitą prędkością, a tu nagle, jakiś kolo wbija się z podporządkowanej, zamiast na prawy pas, to OD RAZU na lewy i #!$%@?, totalna wyjebka. Serducho zabiło oj zabiło, ale trzeba się opanować, to bam - na centymetry wymijam #!$%@? z prawej (na szczęście nic nie jechało) zwalniam i patrzę z niedowierzaniem, a tam
- EdenN
- jaywalker
- bolyss
- Scorpio412
- Stecoo
- +83 innych
@Nokiius: może trochę wyobraźni i nie wiem, fizyki? jak #!$%@? zbyt szybko to turbojanusz może cię zwyczajnie nie zauważyć
swoją drogą, czekam aż mi się jakiś motocyklista rozwali na masce, bo lubią(generalizowanie najlepsze xD) wyskakiwać zza zakrętu w zabudowanym z prędkością 100+
swoją drogą, czekam aż mi się jakiś motocyklista rozwali na masce, bo lubią(generalizowanie najlepsze xD) wyskakiwać zza zakrętu w zabudowanym z prędkością 100+
@Nokiius: ważne żeby z takiej akcji wyciągnąć jakieś wnioski. Niestety, jako motocykliści, to my musimy za wszystkich uważać. Jazda defensywna, szczególnie przy skrzyżowaniach wszelkiego rodzaju, nawet dojazdów do CPN-ów czy posesji, i oczy dookoła głowy. Trzeba pamiętać, że motocykl jest słabo widoczny i bardzo ciężko określić jego odległość oraz prędkość. Musisz sobie zadać pytanie co mogłeś zrobić aby uniknąć tej sytuacji i już więcej nie popełniać podobnego błędu. Tak, wiem że
Podsumowując historykę: też tak macie, że