Jaki soft polecacie Mirki do notatek odnośnie tasków w pracy, zwłaszcza przy więcej niż jednym kontrakcie?
Wiecie, czasami jest tak w pracy, że cały dzień nie robi się zadania bo się miało spotkania na jego temat bo np. zadanie nie jest do końca sprecyzowane i fajnie jakbym gdzieś zapisywał tego typu notatki, zebym potem mogł na standupie powiedzieć co i jak.
+ jakieś też notatki, które się często przydają typu linie komend
Wiecie, czasami jest tak w pracy, że cały dzień nie robi się zadania bo się miało spotkania na jego temat bo np. zadanie nie jest do końca sprecyzowane i fajnie jakbym gdzieś zapisywał tego typu notatki, zebym potem mogł na standupie powiedzieć co i jak.
+ jakieś też notatki, które się często przydają typu linie komend
@skarpetyodyna: Dzięki, że wyprowadziłeś mnie z błędu i przy okazji pokazałeś jakim jesteś przykładem gbura i prostaka. Typowa skarpetą Janusza która każdemu próbuje udowodnić, że wyżej s niż d* ma.
FTR zerknąłem na pierwszy samochód z brzegu i uznałem, że to kwestia nadprodukcji, a nie liftu (cyt. "Tak niewielki, że nie każdy go zauważy"). I tak, nie miałem racji.
Back to the topic, 20-30% jest realną wartością
https://motofakty.pl/utrata-wartosci-auta-ile-mozna-stracic-kupujac-nowy-samochod/ar/c4-16274743
Ostatnie dwa-trzy lata były dosyć osobliwe jeżeli chodzi o wartość pieniądza (głównie z uwagi na dodruk walut, przede wszystkim dolara) oraz płynność dostępu do półprzewodników. Założenie, że trend będzie ciągły jest krotkowzroczne i analiza tego okresu może doprowadzić do błędnych wniosków. Ponadto, price tag to nie jedyny wyznacznik wartości, a samochody wystawione niekoniecznie sprzedają się za tą cenę.
Co do utraty wartości pieniądza, na przykładzie kruszcu -
Ponadto, wziąłbym pod uwagę też fakt, że starszy samochód z uwagi na cenę łatwiej jest sfinansować gotówką i do kosztu nowego warto by było doliczyc koszt kredytu bądź leasingu. Ale może to nie do
To niezły argument i uważam, że cenę komfortu psychicznego bardzo ciężko wycenić. Niektórzy radzą sobie lepiej z nagłymi problemami, a niektórzy wolą ich unikać. Kwestia indywidualna.
Sumarycznie myślę, że trzeba ocenić plusy i minusy nowego samochodu i podjąć decyzję przez pryzmat tego co jest dla kogoś ważniejsze.