Ocipienie to ocipienie.
Lepiej przyjrzyj się na " pegeon polish langłydż" jakiego w Polsce pełno. Reżimowe kacyki i media prześcigaja sie w aglo-polskich dziwolagach językowych.
Mozna ograniczyć sie nawet tylko do tego co wypisują rózni geniusze nawet na wykopie.
A Farfelkugel to w jakim języku?
Sprobuj sprzedac telewizor lub go po prostu wyrzuć albo ogranicz sie tylko do TV- gdzie dokładnie mówią co masz mysleć o tym co ci pokazują.
To jest tekst dla inteligentnych ludzi z wyobraźnią i wiedzą.
Przykro mi ze trafiło na Ciebie.
A ironia nie dotyczy pociągów. Wystarczy się skoncentrować i pomyśleć co jest w tekście.
Czy możesz sobie wyobrazić że w latach '50- '80-tych wszystko było pisane "miedzy wierszami" i ludzie doskonale to rozumieli.....