Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy na siłę kupują samochód z jak najmniejszym przebiegiem i rocznikiem. Obecnie jeżdżę Hondą Legend z 2002 roku przebieg 474 tysiące, polski salon, nigdy nie był kręcony ani nie stał w komisie. Auto tak wygodne i tak dobre, że nie zamieniłbym na żadne inne. Jak chciałem go kupić to ogłoszenie stało już parę miesięcy bo nikt nie patrzył nawet bo nalatane pół miliona to na pewno trup. Inne
Zawsze mnie zastanawia sens tachania takiego auta za 3900zł przez całą Europę. Musiał go chyba za dramo dostać, albo za symboliczne 100 funtów ( ͡°͜ʖ͡°)
Właśnie dzwoniłem. Teraz auto ma 218000. Ale km. Facet z komisu jeszcze mnie #!$%@?ł, że "to chyba logiczne, że jak auto z Anglii to przebieg jest wpisany w milach". Na co odpowiedziałem, że na stronie jest w km i to chyba logiczne, że w takim wypadku nie pisze się tego samego w kilometrach, tylko trzeba przemnożyć przez 1.6 i wychodzi ponad 348000km. Trzeba jechać z takimi oszustami złodziejami. Pewno są na rynku
w UK mozna sprawdzić historię online do chyba 10 lat wstecz włącznie z przyrostem przebiegu i widzę, ze oficjalnie ma ponad 200k mil i nie przechodzil co drugiego przeglądu. Sa od tego darmowe aplikacje albo strona https://www.check-mot.service.gov.uk. Taki darmowy serwis to podstawa. Mozna również zapłacić za dodatkowe informacje, oczywiście, jeśli cos sie dzialo i nie zostało zgłoszone (wypadek i reperacja), to inna rzecz, ale nikt nie będzie co roku cofał licznika.. Pozdrawiam
Wielu z was pisało o tym,że macie w bliższej/dalszej rodzinie kogoś kto ma np. 10-15 letnie auto z przebiegiem około 100 tys. Oczywiście,że takie sytuację się zdarzają bo jeśli ktoś nie używa samochodu jako narzędzia pracy,do roboty/sklepu/rodziny ma blisko i tylko czasem pojedzie gdzieś dalej, a zazwyczaj jest to wypad raz w tygodniu na zakupy to zrobi 5-8 tys. km rocznie. Takie mało jeżdżone i zadbane autko można trafić, ale tylko i
@bagieta397: Dokładnie. Takich aut na rynku jest sporo, ale bardzo rzadko trafiają do komisów, bo albo dajesz je dziecku, albo się ustawia kolejka znajomych i sąsiadów jak usłyszą że jest do sprzedania
@Jowanka: Posiadam Skode Favorit 1.3 z przebiegiem 64 tys., brak zainteresowania ogłoszeniem. Wystawiłem za 2 tys. gdzie ubezpieczenie kosztowało 1,5k, a no i nówki opony 600zł :D
Komentarze (258)
najlepsze
Taki darmowy serwis to podstawa. Mozna również zapłacić za dodatkowe informacje, oczywiście, jeśli cos sie dzialo i nie zostało zgłoszone (wypadek i reperacja), to inna rzecz, ale nikt nie będzie co roku cofał licznika..
Pozdrawiam
https://www.olx.pl/oferta/skoda-favorit-1992r-1-3-64tys-przebiegu-smietanka-unikat-CID5-IDmNBjV.html
Pompa wody się rozszczelniła od stania...