Wpis z mikrobloga

Zaczynam doceniać zalety bycia singlem. Przede wszystkim nie mam z tyłu głowy, że ciągle jest coś źle, że czegoś brakuje, że trzeba komuś organizować zajęcia. Jestem w trakcie procesów rekrutacjnych, za jakiś czas będę zaczynał nową pracę. Zdalnie, stawki wcale nie gorsze niż w dużym mieście, a wróciłęm do mniejszego. Na razie zatrzymałem się u starych, ale to duży dom rodzinny i pewnie się za X czasu tu urządzę (na piętrze babcia 89 lat schorowana, mój tata chce żebym tu został). Więc mogę sobie szukać partnerki, która po prostu się do mnie dopasuje.

Idę na siłownię, wychodzę sobie w weekendy z kolegami, w weekendy robimy jakieś wypady. Spotykam się z fajną koleżanką, która jest spontaniczna i ma luz. Może i nic z tego nie będzie, ale spoko spędzam czas. Sam sobie ustalam co robię, o której i kiedy.

Nie mam z nikim żadnych spin o pierdoły. Nawet moi starzy (potrafią być dla siebie toksyczni) nie reagują na siebie w tak pierdołowaty sposób jak moja była. Dla niej wszystko musiało być uporządkowane, zaplanowane, zorganizowane, generalnie kubek źle odłożyłem i już problem xD

Najbardziej to bym chciał teraz zawodowo się trochę odbić, realizować się i jak znaleźć kobietę, to taką, która będzie po prostu dobrą panią domu, matką, żoną i strażniczką domowego ogniska. Bez wiecznego niezadowolenia i nieakceptowania moich planów na życie. Bez marudzenia, że jej się nudzi, że nie ma zajęć, hobby, że nie mamy planów na weekend, bo ktoś się wykruszył. Blee.

Mam 27 lat, ostatnie kilka żyłem jak stary człowiek i niewolnik. Studia, praca, potem praca, obowiązki. Potrafiłem studiować, pracować, uczyć się 8-10h języka w tygodniu, wszystko musiało mieć plan, cel, presję. Teraz mam to w dupie, nie spieszę się, nie gonię, dalej mi zależy, ale w końcu czuję się młody.

#zwiazki #randkujzwykopem #zycie #przemyslenia #gownowpis #seks #takaprawda
  • 16
  • Odpowiedz
Zaczynam doceniać zalety bycia singlem.


@Kopyto96: bo jeszcze jesteś w wieku gdzie twoim znajomym chce się wychodzic, a julki z tindera chcą się z tobą bawić w situation shipy, ale generalnie jeszcze kilka lat i bedziesz w mocnej dupie.
  • Odpowiedz
@Kopyto96 czytam twój wpis i w sumie weszła autorefleksja na temat mojego postępowania, nie utożsamiam się w pełni do zachowania twojej byłej, ale muszę w dalszym ciągu starac się zmienić
  • Odpowiedz
  • 0
@czescmampytanie: Akurat mam taką grupę znajomych, że wszystkim się chce wychodzić, a nie każdy jest singlem. Niektórzy biorą dziewczyny ze sobą. Trzymamy się od kilkunastu lat. Poza tym nie będę w dupie. Najwyżej urządzę się sam i pochłonie mnie praca. Kogoś sobie znajdę, bo nie jestem ani brzydki, ani głupi. Poza tym, widzę jak żyją ludzie po 30 z mojego miasta, którzy nie narzekają na brak pieniędzy, a nie mają rodzin
  • Odpowiedz
@Kopyto96 nie mierz wszystkich związków ta sama miara. Są związki gdzie ludzie nie muszą drugiej osoby zabawiać albo wszystkiego robić razem i są to te zdrowe związki które trwają dluuugo i nie widać by koniec miał kiedykolwiek nastąpić. Tam gdzie partnerzy są jak papużki nierozłączki lub jak rodzic zabawiający nudzące się dziecko to to nigdy nie trwa jakoś długo bo to na dłuższą metę jest męczące
  • Odpowiedz
  • 1
nie mierz wszystkich związków ta sama miara. Są związki gdzie ludzie nie muszą drugiej osoby zabawiać albo wszystkiego robić razem


@Kitku_Karola: Oczywiście, przecież ja nie uderzam do cudzego związku, tylko swojego. Mój mi się wydawał udany, dopóki się nie skończył i nie przyszedł czas refleksji po żałobie. Chociaż tego luzu to zawsze mi brakowało. Dlatego piszę, że następny chciałbym mieć już taki, gdzie nikt się nie ogranicza.
  • Odpowiedz
Akurat mam taką grupę znajomych, że wszystkim się chce wychodzić


@Kopyto96: no ale mówie ci że teraz jest spoko, ale +-5 lat ten lifestyle się sypnie. w zależności od ludzi to szybciej lub wolniej ale sypnie.

Najwyżej urządzę się sam i pochłonie mnie praca.


przecież na wykopie co chwile widać post jak jakiś zarobas z 5 cyfrową wypłatą narzeka że niby ma wszystkie drogie zabawki, ale potem wraca do pustego mieszkania
  • Odpowiedz
  • 0
przecież na wykopie co chwile widać post jak jakiś zarobas z 5 cyfrową wypłatą narzeka że niby ma wszystkie drogie zabawki, ale potem wraca do pustego mieszkania i siada mu psycha


@czescmampytanie: Stary, no skoro znasz moje towarzystwo i wiesz, że przestaniemy się widywać, skoro nic na to nie wskazuje i widujemy się naście lat regularnie i zabieramy swoje dziewczyny do towarzystwa, no to nie mam siły na dyskusję z tobą.
  • Odpowiedz
@Kopyto96 pamiętaj że związki mogą być dobre i to mi głównie chodziło, a sporo osób utożsamia związki jakby to było jakieś chomąto ograniczające życie gdy realnie dobry i zdrowy związek sprawia że ludzie nie wegetują non stop w tych związkach jakby ich ktoś batem miał bić jeśli zechcą zmienić pracę czy towarzystwo
  • Odpowiedz
@Kopyto96: nie słuchaj tych, którzy mówią jakie to bycie samemu jest złe. Każdy ma inne potrzeby. Ja z znam osoby 50+ które ciągle mają ciekawe życie, nie mają doła, depresji i sobie chwalą. Podejmuj takie decyzje żeby tobie dobrze się żyło a nie jakiemuś Mirkowi, który jest smutny bo wraca do pustego domu. To on tak ma a ty możesz być zupełnie innym człowiekiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@darknightttt: Chcę mieć rodzinę i się jeszcze zakochać, ale nie będę po prostu narzucać sobie presji i tworzyć skrajnych obrazów w głowie, że coś jest albo dobre, albo złe :P Masz całkowitą rację, mirabelko, trzeba czuć swoje potrzeby i emocje
  • Odpowiedz
@Kopyto96: może to nie jest ta chwila na to, czujesz to, musisz odpocząć, lepiej siebie poznać. Słusznie robisz. Lepiej tak niż pchać się na siłę w związki bo ktoś cie straszy upływającym czasem.
Nie wiem dlaczego tak jest, nie do końca rozumiem to zjawisko ale ludzie bardzo lubią podważać co czują inni, narzucać im wszystko ze swojej perspektywy. To egoistyczne podejście i takie rady są tylko szkodliwe.

Wyciągaj te szczęśliwe chwile
  • Odpowiedz
Zaczynam doceniać zalety bycia singlem.


@Kopyto96: Imo troche tutaj sie myslisz.To nie samo singielstwo jest dla Ciebie dobre a brak toskycznej osoby obok. Ubrales to wszystko tak jakby singielstwo bylo zajebiste a bycie z kims nie. Po tym jak to opisales to zwiazales sie bardzo toksyczna osoba / sam pozwoliles, zeby weszla Ci na glowe i tak to wygladalo. Serio w zwiazku mozna robic wszystko to co napisales apropo bycia szczesliwym
  • Odpowiedz
Nie mam zamiaru się dołować, że zostałem teraz sam i rozpaczliwie szukać jakiejś lochy.


@Kopyto96: nie musisz się dołować, ale życie Ciebie dojedzie. Tak po prostu.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: nie słuchaj spermiarzy, najważniejsze jest twoje zdrowie i życie (rodzina - jeśli godna zaufania), reszta to banały, każdy to wie, kto chociaż raz miał prawdziwe problemy
  • Odpowiedz