Wpis z mikrobloga

@mateusz-bogacki: Mnie #!$%@?ą reklamy w Multikinie. Puszczają gnoje jakiś ckliwy filmik o tym, żeby wyłączyć telefon i oddać się filmowym emocjom po czym... WJEŻDŻA KOLEJNY BLOK REKLAM.
  • Odpowiedz
@kierowcaautobusuofficial: A żeby 30 min. Raz siedziałem 45 minut, a ja niestety jestem błędny rycerz jeżeli idzie o punktualność, po prostu szlag mnie trafia jak ja sam albo ktoś się spóźnia (a to jest w sumie nota bene coraz bardziej nagminne, z częścią znajomych nie sposób się już umówić na konkretną godzinę).
  • Odpowiedz
@robertx: XD ja się chodzi na te wszystkie gówniane hity, co już mają po naście części, to ciężko jednak te przybytki kinem nazwać. W kinach nie sprzedają popcornu ani innego syfu, tam się chodzi na film, a nie żreć, mlaskać i śmiać się jak debil XD
  • Odpowiedz
@robertx: ogólnie to bez problemu kupisz bilet za te 15-20zl w jakieś tam wybrane dni tygodnia. Kina robią też promocje hurtowe że możesz sobie za 200zl kupić 10 biletów na dowolony film kiedy chcesz.

Reklamy to się przychodzi 25 minut po czasie. Jak film przykładowo na 19.20 to ja przyjeżdżam na 19.40 na parking Akurat dojdę do sali i kończą się reklamy.

Inna sprawa że teraz nie ma filmów sensownych.. Ja
  • Odpowiedz