Wpis z mikrobloga

@repiv A gdzie wady? To rynek ma być tylko dla restauratorów i ich zysków z ogródków? Rynek to miejsce dla każdego mieszkańca, to swego rodzaju wizytówka miasta. Naszą do tej pory była betonoza zawalona z każdej strony ogródkami piwnymi plus nędzne kilka ławek dookoła w pełnym słońcu. Ja tam się bardzo cieszę że będzie tam więcej zieleni, zrobi nam się przytulniejsze miejsce do posadzenia na chwilę tyłka, a jeśli dodatkowo będzie tam
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Jack0wy ja tam wolę sobie posiedziec w parku, ale co kto woli. Szczególnie, że rynek w Kielcach to nic specjalnego to nie Kraków. Ogródki to w zasadzie jedyna atrakcja. Btw na rynku zlikwidowali leżaki, ławki i stoliki by posadzić krzoki więc nawet nie ma tam teraz gdzie usiąść
  • Odpowiedz
@repiv mijamy się trochę, dla mnie nazywanie ogródków atrakcją miasta jest trochę nie na miejscu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ławki i inne przypuszczam że wrócą jak już posadzą wszystkie krzoki.
Niestety, wszystkim nie dogodzisz. Na mój gust na przykład ogródki lepiej pasują do pasa Sienkiewki niż do samego rynku.
  • Odpowiedz
@repiv: No będzie słabo z miejscem, z drugiej strony te ogródki to zajmowały połowę płyty. Inna sprawa, że ta rewitalizacja naprawdę jest niepotrzebna, ale mleko się już rozlało, za mało uwag wpłynęło na etapie konsultowania projektu :/
  • Odpowiedz