[Spyrka]

2 tygodnie temu zmieniłem pracę z fizyczno-umysłowej na umysłową, zarobki podobne, jednak miałem swoje osobiste powody przemawiające za tą decyzją. Okazalo się, że mój zespół składa się z 3 kobiet, z czego jedna jest chyba na chorobowym? Nie ważne.

W każdym bądź razie za nic nie potrafię sie z nimi zgadać. Same one totalnie mnie zlewają, nie zadały żadnego pytania a tylko śmieszkuja między sobie na tematy prywatno-sluzbowe. I im bardziej chciałbym cos wstracic, tym co raz bardziej nie widzę w tym sensu bo i tak sie ze mna nie liczą. Dodam, że biurze jest jeszcze kilka osób, z którymi jakis kontakt zlapalem, szczególnie chłopy, ale rzadko w nim przebywają, wiec jestem na nie skazane.. eh. Znowu myślę o zmianie roboty.
#pracbaza

[LezliNilsen]

@Spyrka przywykniesz. Minie pierwszy szok. Daj sobie miesiąc, trust me

[Spyrka]

@LezliNilsen przywyknę do zlewania? XD

[Dobuch]

@Spyrka a musisz z nimi wspolpracowac sa ci konieczne do zrobienia tego co masz zrobic ??

[LezliNilsen]

@Spyrka

@LezliNilsen przywyknę do zlewania? XD

Nie, przywykniesz do współpracy z nimi, stosunki wam się uporządkują

[Spyrka]

@Dobuch aktualnie nie, ale w przyszłości niestety będę musiał. Przejmę kilka zagranicznych tematów od nich i będę pewnie musiał prosić się o pomoc w wypełnieniu niektórych wniosków

[Spyrka]

@LezliNilsen eh zobaczymy. Dodam, że jestem raczej towarzyską osobą, w poprzedniej pracy miałem dobre kontakty i wydaje mi sie, że byłem jedną z bardziej lubianych osób, a tu na wstępie pod górkę

[sberatel]

@Spyrka robota w biurze z babami, już ci współczuję