@#!$%@?:
Roksana zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię: Jason. Bez dwóch zdań puszcza się z jakimś mudżinem. Ojciec, aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu Roksi idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje. Facet usłyszał, jak pod dom podjechał samochód, a Roksi wyszła przed dom. Facet wyszedł więc z szafy i spogląda przez okno - pod dom
  • Odpowiedz