Melancholijny temperament
Wychowanie, a raczej wyhodowanie na grzecznego chłopca, który ma nie sprawiać problemów
Brak mocnej figury ojca (musiał dużo pracować bo było nas dużo a matka nie pracowała w ogóle)
Manipulująca i apodyktyczna matka
Bieda
Słabe geny (chorowitość, wzrost 166cm, wieczny baby face, słabe geny do budowania mięśni)
Depresja i fobia społeczna, które rozwinęły się we wczesnej adolescencji co wpłynęło na brak niezbędnych doświadczeń, które kształtują człowieka
Kompleksy związane z biedą
  • Odpowiedz
już nie wiem co mam jej odpisywać, w sumie to ma rację że nie mam życia, bo poza pracą praktycznie nie wychodzę z domu, chodzę ciągle w oversizowej bluzie i mam zupełny zanik potrzeby interakcji z ludźmi na żywo, nie pamiętam już kiedy w weekend wyszłam z domu, chyba jak były wybory i to byłoby na tyle

(kwestię związku pomijam, bo jestem naturalnie aseksualna odkąd sięgam pamięcią i ta kwestia mnie zupełnie
Zoyav - już nie wiem co mam jej odpisywać, w sumie to ma rację że nie mam życia, bo p...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
że jestem dziwna bo jestem


@Zoyav: no i gdzie wady? Ja już dawno przestałem przepraszać za to jaki jestem. Jeszcze 4 lata temu pewnie bym pisał z nią tak samo jak ty teraz a teraźniejszy ja napisałby "tak, co w związku z tym?" i liczył godziny aż ta druga odpisze bo jej #!$%@? mowę by to odjęło. Normalnie zwarcie neuronów, że jest jakiś człowiek, który żyje po swojemu i nie ma
  • Odpowiedz
@dakur_01: nie jesteś sam, wielu ludzi ma takie problemy

ale w alkohol się nie pakuj, pogorszysz sobie poziom życia x10

a co do szczęśliwych małżeństw to zobaczysz za parę lat, zaczną się rozwody, koledzy opowiedzą to i owo przy flaszce

samotne życie nie jest złe jak się przyzwyczaisz, przynajmniej masz święty spokój
  • Odpowiedz
@aczutuse: wszystko mi jedno

kiedyś próbowałem coś zmienić, teraz już nie mam motywacji, i tak za stary już jestem i po ptakach

ja mam inne doświadczenia, większość ludzi to podłe świnie, tylko musi się trafić odpowiednia okazja
  • Odpowiedz
Jaki sens ma życie w samotności? Mam 22 lata i boję się, że nie uda znaleźć mi się kogoś z kim będę mógl dzielić życie. Ogólnie mam jakieś swoje pasje, rzeczy w których czasem udaje mi się zatracić i zapomnieć o wszystkim. Ale często wraca do mnie ciężki, depresyjny nastrój związany z tym, że nie mam żadnej bliskiej osoby z którą mógłbym być szczery. Z drugą osobą można zapomnieć o problemach, bardziej
malyPisklak - Jaki sens ma życie w samotności? Mam 22 lata i boję się, że nie uda zna...

źródło: bloom

Pobierz
@malyPisklak: nie rozumiem tych waszych rozterek. Normalnie jest żyć samemu. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ogólnie ciekawa sprawa, że ludzie potrafią mieć tak różne charaktery i jeden przyjmuje to jako coś normalnego, jest nawet zadowolony, a dla drugiego to koniec świata. Chociaż dla homo sapiens bardziej naturalne jest poszukiwanie partnerki i chęć założenia rodziny, rozmnażanie. Z drugiej jednak strony od tysięcy lat mamy jakichś eremitów, pustelników, monastycyzm, czyli też od
  • Odpowiedz
@malyPisklak: Kobiety są w większości jebnięte. Są bardzo małe szanse, że trafisz na taką normalna , wartościowa, która będzie cie wspierała, rozumiała itd. Przeważnie one chca tego wszystkiego od ciebie, a same niewiele dają. Taka jest naprawdę wiekszosc z nich, bo taki mamy model kulturowy, że facet jest od tego, zeby spełniać kazda zachcianke kobiety, nosić ją na rękach i zacharowac się na śmierć, zeby jej było dobrze. Nic nie tracisz
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ech chyba nie ma dla mnie nadziei na wyjście z tego błędnego koła.
Prawie 30 lat mam i nie mogę się garnąć do życia. Kiedyś miałem dwa poważne związki, sporo znajomych, ciekawe opcje spędzania wolnego czasu, a dzisiaj jestem sam jak palec i to na własne życzenie.
Za każdym razem powtarza się ten sam schemat:
1. Brak motywacji do pracy (praca zdalna), nie mogę się za nic zabrać
2.
@Bagio: czemu zawsze pytanie ile wiosen
wiosna to czas radości, świat budzi się do życia i w ogóle
ja to mam #!$%@? jesienie i zimy. szykuje się do umierania i zamarzam w nieszczęściu
  • Odpowiedz
#przegryw Kupiłem #iqos iluma one, mimo, że glo te najnowsze mi odpowiada i nie ma limitu zaciągnięć XD. A zrobiłem to dlatego, że myszka w biedrze mnie zaczepiła i to moja jedyna okazja na jakikolwiek kontakt z młodą kobietą i jeszcze miło rozmawiała, mogłem przetestować wypalić sobie jeden wkład i za 50zł plus 3 paczki za 16zl, kupiłem od niej urządzenie.
Cuckold nie cuckold bo sie przyda pewnie ale to jest tak
  • 0
@FedoraTyrone: Mi już tej szczerości za dużo. Świadomie wole właśnie takie miłe kłamstewko bo tego mi potrzeba. Ja całkowicie rozumiem co mi tłumaczysz, że uu urobiła Cie, za miłe słówka. Ale ja napisałem w poście, że o tym wiem i po prostu poszedłem w te gre, świadomie żeby móc mieć taką interakcje
  • Odpowiedz
Kompletnie nie umiem sobie poradzić z uczuciem, że nigdzie nie pasuję. Jak przebywam sam ze sobą to czuję wewnętrzną pustkę, boli mnie samotność, a z fobią społeczną, lękiem przed odrzuceniem nie wychodzę z inicjatywą. Nawet jak pojawiały się czasem propozycje od rodzeństwa, czy kogoś znajomego, by gdzieś wyjść to ucinałem to, bo albo objawy nerwicy by mnie zjadły, albo uważałem, że nie jestem wart spędzania czasu ze mną.

Żaden z wypróbowanych leków
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego przegrywy nie wezmą sobie po prostu samotnej matki?? I nie mówię tu o stereotypowych matkach z #badoo. Przecież idzie znaleźć sporo ambitnych babeczek robiących np. kariere w korpo - które z różnych powodów zostały same (niekoniecznie musi być to ich wina). Wbrew pozorom samotne matki nauczyły się być zaradne i chcą pokazać że są niezależnie, więc co się boicie o swoje 3k na rękę? Nikt nie każe
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego przegrywy nie wezmą sobie po prostu ...

źródło: 461b70f9c48bdc9afd167d3bad14325678da38507d92844e80008b349ff25395

Pobierz
W takie ciepłe niemal letnie piątkowe wieczory miło czytać tutaj wpisy. To znaczy niemiło, ale czuć jakąś taką wieź, wspólnotę, że generalnie ludzie tak bardzo sie nie różnią jak nam się wydaje. Zamknięci dziś w czterech ścianach, robiący coś, a jednocześnie chcieliby coś innego, spędzać ten czas z kimś. Najgorsze, że człowiek wie jak to jest, ale to zostało tylko w pamięci, no i już możliwe że takie chwile nigdy nie wrócą.
Panicznie boję się młodych ludzi. W kołchozie to dam radę odezwać się do Grażynek albo Januszy bo wydają się tacy mili i mało agresywni. Ale w julkach to widzę tylko bezlitosne żmije obś#!$%@?ące mnie za plecami i gardzące moimi podludzkimi genami, a w oskarkach to widzę naładowanych hormonami wywołującymi agresję szkolnych oprawców. Pewnie bierze się to z moich doświadczeń z czasów szkolnych.
#przegryw ##!$%@? #fobiaspoleczna #depresja #samotnosc
@Sandevistan: pewnie tak. Mi też zawsze łatwiej szło odzywanie się do osób starszych, np. w wieku rodziców, bo wiedziałem, że nie będą się ze mnie śmiać, zaś co do rówieśników oraz młodszych już takiej pewności nie ma, echh. To znaczy w rozmowie ze starszymi także jestem mułowaty, niepewny siebie i totalnie #!$%@? - to się nie zmienia nigdy xD, ale przynajmniej się nie boję, że na przykład zbędą mnie jakimś ironicznym
  • Odpowiedz
@Sandevistan: Coś w tym jest. Nie mam problemu z rozmową ze starszymi paniami, mało tego same zagadują, podtrzymują rozmowę, mam wrażenie że nawet mnie lubią.
Za to młode dziewczyny na tych samych stanowiskach to przeciwieństwo starszych, olewają mnie, chcą się szybciej pozbyć, odpowiadają zdawkowo, a do tego bije od nich jakaś negatywna energia. Z chłopami jeszcze jakoś idzie.
  • Odpowiedz
jakby tak spojrzeć długofalowo, to każda #samotnosc to #przegryw. Czy chcesz czy nie, musisz znaleźć babę bo inaczej będziesz postrzegany jako ktoś nieco dziwny. Wyjątkiem jest jak ruchasz więcej niż raz na rok nie za pieniądze, ale to tylko garstka tak ma