Wpis z mikrobloga

  • 86
@jankowalski811 chłopie, ja pracuję w wielkiej korporacji, wszyscy wykształcenie wyższe, pensje zaczynają się od średniej krajowej, wszyscy w garniturach, budynek na kilkadziesiąt pięter i co? I kible osrane już o 10:00. Tak samo syf w kuchni. Nosz kurła.
  • Odpowiedz
@Krachu: @Acetaminofen @travisbickle1899 prawidłowo tak trzeba robić
Ja się zaraz zbieram do januszexu i ostro nawale w kibel i nie spłucze wody, żeby jakiś oskarek się oburzył, jeszcze nutelli na palec wezmę i podotykam klamkę tak żeby po wymyciu rąk dotknął brudnej klamki
  • Odpowiedz
  • 28
@paw4da Postępujesz słusznie. Zrób też tak zwane fugi, czyli powcieraj kał w przestrzenie między kafelkami na ścianach. Ja tak robię regularnie i zmieniły już kolor z białego na pomarańczowy. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
  • 27
@jankowalski811 Dobrą metodą jest nie podcieranie się, ale wytarcie resztek kału o rant zlewu. 3-4 ruchy przy rozciągniętych pośladkach i odbyt czysty jak łza. Można to sprawdzić palcem. Dodatkowy plus jest taki, że dzięki tej metodzie nie trzeba myć rąk. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@jankowalski811: mi nawet jak kropelka poleci na deskę np. na stacji benzynowej, to i tak zawsze po sobie posprzatam. Jednak znalem tez takich ludzi, ktorych kawalki kalu we wlasnym kiblu nie ruszaly ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@jankowalski811: Moim zdaniem to czasami może wynikać ze stresu. Ktoś dostaje gównianego amoku, robi to na ślepo oby tylko wyjść jak najszybciej, pozostać niezauważonym i zapomnieć o fekalnym problemie.
  • Odpowiedz
@Krachu: Od kiedy to wyższe wykształcenie i co za tym idzie często lepiej płatna praca są miernikiem czyjejś kultury osobistej? Jak ktoś jest kmiotem małorolnym to mu nawet sranie Dr. wszędzie przed imieniem i nazwiskiem nie pomoże. Może imponować jedynie sobie podobnym prostaczkom.
  • Odpowiedz