@Willy_Burgdorfer: najlepsze łowy solniczaka miałem w Tel Awiwie. Śliczne żołnierki na przepustkach, wylegujące się topless na plaży. Chętne do zabaw, przygód i poznawania ludzi. Pośladki tak wysportowane, że mogłyby orzechy zgniatać.
  • Odpowiedz
  • 0
@5900541 Słusznie, tylko to nie jest patodeweloperka :)

Patodeweloper stawia osiedle 3-piętrowych baraków obok siebie na jakimś kawałku działki kupionym za łapówkę, byleby włożyć jak najmniej w budowę i wyciągnąć jak najwięcej. Można by było budować wysoko ale wtedy trzeba więcej wyłożyć kasy, przepisy budowlane i ppoż są surowsze, a i zwykłe Sebki z Dimami nie postawią takiego budynku.
Dlkvv - @5900541 Słusznie, tylko to nie jest patodeweloperka :)

Patodeweloper stawia...

źródło: temp_file1211486522040857240

Pobierz
  • Odpowiedz
@Pink_Floyd: Newton by się nie zgodził- z zawodu był teologiem i był osobą wierzącą, nauka to była tylko jego hobby i zajął się nią na poważnie dopiero pod koniec życia. Ogólnie KK dużo przysłużył się nauce na zachodzie i osoby, które dziś nazywalibyśmy naukowcami skupiały się głównie w zakonach dominikanów i cystersów. Zawsze jest jakiś substytut religii- ludzie po prostu tacy są- stąd teraz rosnąca popularność tarota i astrologii, różnych ideologii
  • Odpowiedz
@djtartini1: sam jestem ateista (a moze raczej panteista) i wielkim fanem metody naukowej, ale juz mnie mierzi to wszedzie robienie z ludzi wierzacych debili. Moja Babcia jest wierzaca (wierzy w Boga, a nie instytucje KK), widze jak jej to pomaga. Mimo, ze zycie jej nie rozpieszczalo to czuc od niej spokoj i wiare w przyszlosc. Bardzo jej tego zazdroszcze, mimo ze z natury tez jestem optymista. Moze nie jest Newtonem, ale
  • Odpowiedz
@niepopularna-opinia:
RAPTeoriaSpiskowa

Niektórzy z elity branży muzycznej są w zmowie z prywatnymi właścicielami więzień. Gangsterska muzyka rapowa, której słuchają młodzi ludzie, ma na celu nie tylko rozrywkę, ale także werbalne i wizualne wspieranie przestępczych zachowań, które spychają młodych ludzi do tych prywatnych więzień.
  • Odpowiedz
  • 1
@kinesin1000: Jest cała masa osób, to forma podświadomego self-healingu. Kofeina nie tylko działa blokując adenozynę, ale też przekierowuje krew do płatu czołowego mózgu gdzie stabilizuje noradrenalinę. Wrzuca w wolnym czasie odnośnik do wywiadu z PsychiatrąPlus i profesor Kajetaną gdzie jest omawiane te zagadnienie.
  • Odpowiedz
Postęp technologiczny pozwolił filmom trwać dłużej i w sumie spoko, problem tylko że siedzenie na dupie 3 godziny nie jest najzdrowszym wyborem spędzania czasu.
Patrząc wyłącznie na tegoroczne Oscary - siedem na dziesięć filmów nominowanych w głównej kategorii trwało powyżej 2 godzin, cztery z nich powyżej 2,5h, a dwa powyżej 3h. A to tylko dziesięć przykładowych filmów. Dzisiaj nawet głupie marvele trwają powyżej 2,5h.
Na seansie drugiej Diuny bawiłem się przednio, ale
@AndrzejGupota: Dlatego teraz jest moda na analogowy IMAX, który jest ultra ciężki i ultra długi?

@wcfilmowe filmy kinowe miały w dupie długość kasety VHS, bo nigdy nie było pierwotnym celem, by trafiały na te nośniki. Zresztą ogrywano to wydając ewentualne wersje domowe na kilku kasetach lub płytach.

Filmy właśnie kiedyś były dłuższe i bardziej rozwleczone, spójrzmy sobie chociażby na to zestawienie 20 najdłuższych filmów Hollywoodzkich, większość z nich ma 40 lat
  • Odpowiedz
@wcfilmowe: szczerze mówiąc nie mam żadnego problemu żeby tyle wysiedzieć, ale todoba mi się ten pomysł.
Nie tylko z uwagi na przerwę ale na konstrukcję fabuły, większość filmów w tym momencie ma efektowny początek i koniec z długą przerwą pomiędzy (nie mówię o Diunie która jest fenomenalna i to rollercoaster przez całą długość). Z tą przerwą możnaby uzyskać dodatkowy "początek i koniec" w środku filmu i bardziej równomiernie rozłożyć historię. Do
  • Odpowiedz
  • 1
Tylko po co? Żyj sobie w swoim świecie, leć motylku!


@HuGho: Np z takiego powodu ze nie mam klapek na oczach i potrafie zmienic zdanie. Za wysokie standardy czy styki popalilo?
  • Odpowiedz
@Kamaasia888: niestety, ale muszę się zgodzić e pewnym stopniu. Oczywiście, że czasem ludzie po prostu do siebie totalnie nie pasują i nie wyjdzie im, bo ich światopoglądu są totalnie różne, ale czasem wydaje mi się, że większość problemów da się obgadać. Ludzie myślą, że dobre związki przebiegają bezproblemowo, powinno kliknąć i już, a prawda jest taka, że w każdej relacji trzeba się dotrzeć mniej, czy bardziej, bo wchodzi w nią dwójka
  • Odpowiedz
@Kamaasia888: ludzie naoogladaja się Instagramow, tik toków i innych Facebookow i mają przez to wyidealizowany obraz całego świata, również związku. W internetach przystojny mąż przynosi pięknej żonie kwiaty i idą na romantyczną kolację w blasku świec. Natomiast życie przeciętnego człowieka jest przeciętne i nie zawsze są fiołki i fajerwerki. Szukamy ideałów, które tak na prawdę nie istnieja zamiast skupić się na tym nieidealnym związku w którym jesteśmy i zadbać o niego
  • Odpowiedz
nie łączyłbym tych określeń. to co ludzie mają na myśli mówiąc o kimś nieśmiały ma całkiem inną amplitudę niż przy fobii społecznej.

mówiać 'nieśmiały' mają na mysli kogoś kto się np czerwieni jak ktoś coś powie do nich, jest cichy, nie ma odwagi czegoś powiedzieć krępującego.

nikt nie ma przed oczami mówiąc o kimś 'nieśmiały' osoby która się boi wyjść do sklepu, odezwać do sąsiada, zadzwonić przez tleefon, dostającego ataków paniki.

#!$%@?
  • Odpowiedz
System o tym wie i jest mu na reke zeby bylo odwrotnie.


@SlavedWizard: System tworzą sami obywatele.
Czy Tobie jest na rękę, aby tak było? Od razu sam odpowiem, że nie, bo dlatego sam utworzyłeś ten wątek, ponieważ również Tobie to przeszkadza.
Po prostu powtarzanym błędem i zaniedbaniem jest to, że ten system nie jest poprawiany. Jeśli nikt się za to nie weźmie, to tak już zostanie.
  • Odpowiedz