Chciałbym kiedyś zjeść spaghetti I pizze z Włoch. Tylko jest jeden problem - nie mam z kim jechać. Mógłbym niby z matka I ojcem, ale wakacje w wieku 25+ z rodzicami to już przypał. Powinienem z jakąś dupą albo paczką znajomych, ale nie mam ani tego ani tego. Sam nie pojadę, bo bym się na bank zgubił.
A jeśli o dojazd chodzi to autem bym podróży nie
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max