Wpis z mikrobloga

@kitty-cat Mieliśmy jedną wycieczkę na całe liceum bo podczas pierwszej dwóch kumpli zniknęło gdzieś w Zakopcu i nie mogli ich znaleźć. A ci sobie grali na automatach chyba gdzieś. I cyk zakaz wycieczek xD
  • Odpowiedz
  • 779
@kitty-cat rodzice zaspani patrzący w szyby autokaru. Człowiek znużony o 5 nad ranem, mgła, a nauczycielka czyta obecność w autokarze. Następnie wyjazd, rześkie powietrze przełamuje smród siedzeń, a w tle modlitwa ojcze nasz, aby podróż minęła bezpiecznie eh
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@onepnch: u mnie podobna historia z zakazem dla mojej klasy. Kumpel na środku krakowskich sukiennic walił wodę z gwinta. Podeszło do niego dwóch gości zapytać o papierosa. Poczęstował ich a oni dziękując pokazali odznaki policji i zawinęli go na komisariat w kajdankach. Miny rówieśników i nauczycieli były bezcenne gdy widziały go jak im machał przez zamknięta szybę radiowozu, mijając nas wszystkich, robiąc radiowozem honorowe koło do najbliższego posterunku policji (
  • Odpowiedz
@kitty-cat: w gimnazjum za to miałem kierowcę gimbusa który sam pił i woził dzieci po wioskach do szkoły. A gorzej odkryć się z tym chyba nie mógł. Dzbanek przez przypadek zahaczył autobusem o bramę szkolną. Nic Wielkiego. ale szkoła musiała legit procedure robić i wezwać policję bo publiczny obiekt i #!$%@?... I przypał ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
  • 13
@lepaq: tak szczerze to nigdy bo nigdy nie byłam zbyt, lubiana ale widziałam jak inni łoili echhh, i tak jakoś brakuje tego
(,)
Niby człowiek nie lubił tych ludzi ale jakoś, tak jak pisał @lepaq ... Ta poranna atmosfera, mgła, zasapanie poranne, pożegnania że starymi, paczka chiosow na drogę i colka.... Potem szczanie po krzakach bo takie były czasy że się na stacjach nie zatrzymał tylko w
  • Odpowiedz
  • 11
@lepaq: oczywiście największe kozaki z zaopatrzeniem w alko zainstalowani na tyle autokaru gdzie żadna młoda nauczycielka nie przełamie strachu żeby przypadkiem nie poczuć woodżitsu i nie znaleźć się przypadkiem na kolanach jak przyhamuje xD
  • Odpowiedz
rodzice zaspani patrzący w szyby autokaru. Człowiek znużony o 5 nad ranem, mgła, a nauczycielka czyta obecność w autokarze. Następnie wyjazd, rześkie powietrze przełamuje smród siedzeń, a w tle modlitwa ojcze nasz, aby podróż minęła bezpiecznie eh


@lepaq chyba chodziliśmy razem do klasy.
  • Odpowiedz
  • 19
@kitty-cat Dzisiaj to dzieciaki fajnymi autobusami jadą. Ja w podbazie jeździłem autosanem H9, a stanem technicznych i trzeźwością kierowcy nikt się nie przejmował. Zgłoszenie czegokolwiek na policję wiązało się z #!$%@? wszystkich na opóźnienie wycieczki.
Dobrze, że te czasy minęły.
  • Odpowiedz
@kitty-cat: Lata 90. moja podstawówka i wycieczki, eh... Jak nasza klasa wyjeżdżała na wycieczkę, to się ludzie na ulicy oglądali. Ojciec kumpla z klasy był właścicielem biura podróży i dawał nam autokar. Setra, MAN, Mercedes. Inne dzieciaki jechały Autosanami.
Jak tylko wyjechaliśmy przed szkołę, to wszyscy otwierali plecaki i grzebali w poszukiwaniu ciastek, czekolad, chrupek...
W liceum mieliśmy szlaban na wycieczki na dwa lata.
  • Odpowiedz
U mnie jeszcze zawsze była kontrola techniczna pojazdu przez policję bo rodzic jakiś zadzwonił. Parę razy nawet było parę godzin opóźnienia bo firma musiała inny pojazd podstawić.
  • Odpowiedz