Jak sie oduzaleznic od hazardu xD? Z niczym nie mam problemow a przeszedłem chyba przez wszystkie, od nikotyny, przez alkohol, po ziolo czy twarde narkotyki, wszystko z glowa, natomiast hazard mnie pochlonal w calosci, mimo ze wiem ze mam problem i #!$%@? wszystko to dalej gram, na terapie raczej nie chce iść, moze ktos mial podobnie i sam sobie poradzi i zechce sie podzielic swoimi doswiadczeniami. #hazard #problem #uzaleznienie
Cierpię na duży brak motywacji, więc wstałem dziś i wziąłem zimny prysznic (jutro wezme zimniejszy), a potem gdy chciało mi się zwalić konia to zwaliłem się z łóżka i zrobiłem pierwszy raz od 5 lat pompki (chodzi o to bym robił max powtórzeń za każdym razem jak pomyślę o waleniu), zrobiłem 20 ale to nie był max, lecz blisko (kiedyś miałem max 50 i do tego na razie chcę dojść). Tak jestem
WykopGwalciWolnoscSlowa - Cierpię na duży brak motywacji, więc wstałem dziś i wziąłem...
Co myślicie o tzw. prostej metodzie Allena Carra w wychodzeniu z uzależnień?

Czytałem do tej pory dwoje autorów, którzy się nim mocno inspirowali (Craig Beck i Holly Whitaker) i przemawiało to do mnie. Dziś zacząłem czytać książkę ich "guru".

Czy naprawdę podejście stricte racjonalne - tzn. uświadomienie sobie, dlaczego się pije i zdemaskowanie kłamstw dotyczących korzyści z picia może okazać się definitywnie uzdrawiające?

#alkoholizm #uzaleznienie
meltdown - Co myślicie o tzw. prostej metodzie Allena Carra w wychodzeniu z uzależnie...

źródło: kontorlowanie-alokohlu

Pobierz
Natrafiłem dziś na post @Kenpaczi odnośnie niepicia i tego jak WALCZY o to żeby nie pić.

Muszę trochę wbić kij w mrowisko i spotkam się pewnie z hejtem, ale moje przemyślenia są przeważnie kontrowersyjne xD

Ludzie nauczyli się zaleczać, zamiast znaleźć i usunąć źródło problemu. Brzmi Trochę głupio, ale postaram się wyjaśnić mój tok myślenia.
Moim zdaniem zamiast poznać fundamenty mentalne dlaczego sięgamy po używki, w jakich momentach, zrozumieć schemat działań dopaminowych
Damianowski - Natrafiłem dziś na post @Kenpaczi odnośnie niepicia i tego jak WALCZY o...

źródło: 441462702_444431018300244_8689115516194697609_n

Pobierz
#!$%@? coachów na YT


@Damianowski: mi ostatnio podpowiedział się jakiś filmik gościa, który zaczął spać na futonie i po 1 nocy, plecy przestały go boleć PAAAAANIE, takie to zajebiste.

Wpis dobry.

Co do bezalko, niestety nie znalazłem nic lepszego niż Miłosław i 1na100, te są tanie i dobre, ale nie aż tak dobre jak te z alko ;(
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem uzależniony od porno ale tak srogo od zawsze. Mózg już fizycznie boli na co dzień. Musiałem ostatnio być ponad tydzień w szpitalu na jakąś tam inną rzecz i to nie jest tak że tej potrzeby na porno nie czułem - to było tak JAKBY KTOŚ WYŁĄCZYŁ MI #!$%@? PRZYCISK na nią. No nic nawet chęci nie było, w ogóle, zero. Null.
Tak samo mam jak jadę na wakacje
via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Nie wiem, ale się wypowiem. Może to będą kocopoły i pierdzelenie trzy po trzy.

Wydaje mi się, że jest to coś w rodzaju odruchu warunkowego. Tak jak u psa uczy się, że gdy poda łapę to dostanie jedzenie. Coś na zasadzie powtarzalności sytuacji.

Gdy jesteś w tym samym pokoju, siedzisz na tym samym wypierdzianym krześle przed tym samym biurkiem, czy leżysz na tym samym łóżku to wszystko kojarzy
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Odstawiłem clonazepam po 1,5 roku brania 4mg/d - 8mg/d parę msc temu. Wszystkie abstynencyjne/odstawienne minęły ale został mi jeden dziwny objaw, którego kiedyś nie miałem tzn. średnio co 10 minut wypowiadam jakieś losowe słowa (kontrolować tego nie mogę), które mają związek z ciągle nawracającymi myślami o przykrych sytuacjach z przeszłości. Poza clonazepamem próbowałem około 22 substancji psychotropowych (przepisywanych przez lekarza). Myśle czy to już powikłania polekowe czy objaw jakiejś
#depresja #uzaleznienie #psychologia

Ja pierniczę ja jestem jakiś chory

Rano pozałatwiałem jakieś obowiązki, o 16:00 włączyłem komputer, przejrzałem sobie reddit, wykop i youtube i nagle nie wiem kiedy zrobiła się 23:00

Kiedy? Jak? 7 godzin zmarnowane totalnie na niczym. A miałem w planach pouczyć się, poczytać książkę, posprzątać trochę w domu

To jest straszne jak apki internetowe żrą czas na bezproduktywnym siedzeniu. Normalnie jestem chyba jakiś uzależniony.

Czas sobie zrobić detoks. Podejrzewam,
  • Odpowiedz
  • 3
@Sir_Lucifer bo się cackaja z tymi alkusami aż się rozpiją do końca, zamiast #!$%@?ć od razu. Większość właśnie nie ma jaj i pobłaża tym menelom w #!$%@? czasu aż ten się rozpije a w jego alkoholowym łbie będzie już tylko wódka. Później jak #!$%@?ć to nic dziwnego że się nie ogarnie tylko pójdzie chlać dalej.
  • Odpowiedz
@Sir_Lucifer: szukaj pomocy na grupach wsparcia dla współuzależnionych. Tam można nauczać się stawiać granice i zobaczyć, że nie jest się sam z takim problemem. Najbliższe osoby jedyne co mogą zrobić, to nakłanianie na terapię (ambulatoryjna/stacjonarna). Z mojego doświadczenia wynika, że profesjonalna pomoc zwiększa szanse na zauważenie problemu u uzależnionego, a to pierwszy krok do rozpoczęcia leczenia.
  • Odpowiedz
87 dni bez alkoholu i 80 dni bez marihuany. Tyle wytrzymałem. Nagłe zwolnienie z pracy po terapii sprawiło że pękłem psychicznie i przerwałem abstynencję od obu używek. Jak zwykle wziąłem receptę na benzo i dopiero wczoraj sobie uświadomiłem że jestem w nie #!$%@? tak samo jak w alkohol i trawę. Pod jego wpływem złamałem abstynencję. Będąc na terapii skupiałem się tylko na alko i trawie... I tak do #!$%@?.

#alkoholizm #narkotykiniezawszespoko #
@ReggieNoble: w przeciwieństwie do sympatyków AA nie uważam, że to cofa cię "na start" - wszedłeś na ścieżkę mierzenia się z życiem i jest normalne, że się wywracasz. Możesz wstać i iść dalej
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: Nie widzę tu nic nadzwyczajnego, alkus jakich wiele, a jego historie to mogą być po prostu konfabulacje, a nie prawdziwe zdarzenia.

On nawet mówi, że był 2 razy w Afganistanie - taki nadwrażliwy :D
  • Odpowiedz