@123radzio: Nie znam za dobrze slangów w LATAM, więc trochę posiłkowałem się z własnego doświadczenia, trochę przeszukując fora.
1. bacano - zajebisty (ale w Hiszpanii nie kojarzę by ktoś używał, raczej stosowane gdzieś w LATAM)
2. vacilar - nabijać się, robić sobie żarty (często używane w Hiszpanii)
3. brutal - zajebisty (także popularne słowo w Hiszpanii)
4. bagre - ktoś szkaradnej urody (w Hiszpanii nie kojarzę)
5. gran puktas lub gran
  • Odpowiedz
Na lotnisku w maladze uszkodzili mi walizkę, jest pęknięta tak, że wylatują z niej rzeczy. Przylecieliśmy o 3 nad ranem i punkt do zgłaszania takich rzeczy był już zamknięty a bez przepustki nie mogłem się cofnąć na część lotniska w którym mogłem to zgłosić (tak powiedziała mi rezydentka która odbierała nas z lotniska). Rezydentka kazała zgłosić to przez formularz online ale tam każą dołączyć świstek protokołu uszkodzenia z lotniska którego nie mam..
A to nie jest tak że #lewandowska wstawia te zdjęcia specjalnie żeby jeszcze o niej było głośno?
Przecież mają pewnie całe zespoły PR/menedżerów które by jej tłumaczyły, że nie wolno wrzucać takich tańców/ocieranek itd. a te zdjecia i nagrania jednak przechodzą.
Może dostanie nowe kontrakty na reklamy gównokolczyków/perfum i innych lidlów itd jak będzie o niej jesczcze głośno, a ludzie w necie przeżywają.

Już nie raz były jakieś sztuczne odchodzenia od związków/małżeństw
@Pudzianator321 też o tym myślałem, ale żeby być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie i pozwalać sobie na taką promocje to trzeba mieć #!$%@? we łbie, ja naprawdę zaczynam myśleć, że nasz Robert ma jakiś fetysz cuckoldstwa xD. Problemem nawet nie jest to, że tańczy w taki sposób,ale to, że jednoznaczne pozycję wrzuca najczęściej, więc na pewno jest to specjalnie, ale po #!$%@?? Tego nikt nie wie
  • Odpowiedz
@MistrzKowalski: a no to pięknie, San Sebastian jest super (ʘʘ) w ogóle północ jest kozacka, Gijon, Oviedo, Picos de Europa to magia, a Santiago de Compostela to jedno z fajniejszych miejsc, w których pomieszkiwałem
  • Odpowiedz
#wakacje #hiszpania #podroze #jedzenie #cateringdietetyczny #turystyka

Planuję aktualnie wyjazd wakacyjny, czy ktoś może zna, kojarzy lub korzystał z jakichś cateringów dietetycznych takie jak są w polsce ? tzw diety pudełkowe. Zastanawiam się czy coś takiego funkcjonuje w Hiszpanii? I ewentualnie czy ktoś ma doświadczenie? Ewentualnie jakieś inne sugestie na w miarę tanie wyżywienie sie ale też żeby nie gotować wszystkiego samemu.
@macan: nieraz już słyszałem o podrywie „na obcokrajowca” gdzie polscy faceci o trochę innej urodzie niż typowo polska wyrywali p0leczki mówiąc po angielsku, czasem też same podchodziły do takich myśląc, że to obcokrajowiec ale po usłyszeniu polskiego języka od razu traciły zainteresowanie polusem
  • Odpowiedz